Leśna. Mężczyzna wrzucił żonę do jeziora. Był pijany
O krok od tragedii w Leśnej na Dolnym Śląsku. Pijany mężczyzna wypchnął swoją żonę z roweru wodnego do jeziora. Kobieta nie potrafiła pływać i gdyby nie szybka interwencja osoby trzeciej, utonęłaby.
Policja w Leśnej na Dolnym Śląsku otrzymała zgłoszenie ws. kobiety, który została wyciągnięta z Jeziora Złotnickiego. Zgłaszający sprawę twierdził, że brał udział w spływie kajakowym, po czym dostrzegł topiącą się osobę. Bez chwili namysłu mężczyzna wskoczył do wody i udało mu się uratować kobietę, a następnie bezpiecznie odholować ją do brzegu.
Interwencja funkcjonariuszy na miejscu pozwoliła ustalić, że kobieta pływała po jeziorze na rowerze wodnym. Jak zatem znalazła się w wodzie, skoro jak przyznała, nie potrafi pływać?
Leśna. Pijany mężczyzna wrzucił żonę do jeziora. Był pijany
Do rozmowy z policjantami podczas interwencji podłączył się mężczyzna, który okazał się być sprawcą zdarzenia. Zachowywał się on w sposób wulgarny i nieodpowiedni. Do tego mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu.
ZOBACZ WIDEO: Wrocław. Na oczach policjantów wyrywał barierki. Został zatrzymany
- Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Do interweniujących policjantów dołączyła poszkodowana kobieta, która potwierdziła, iż to mąż wypchnął ją z roweru wodnego, a następnie odpłynął bez udzielenia jej pomocy. Od kobiety także wyczuwalna była woń alkoholu - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Gdy kobieta opowiedziała o tym, co wydarzyło się na rowerze wodnym, mężczyzna zaczął być agresywny względem policjantów. Kilkukrotnie ich znieważył, wskutek czego został zatrzymany.
- Całość materiałów zebranych przez funkcjonariuszy w tej sprawie została przekazana do prokuratury, gdzie doprowadzono również podejrzanego 47-latka. Chwilę później usłyszał on zarzuty narażenia na utratę życia i zdrowia swoją żonę oraz znieważenia funkcjonariuszy - dodaje asp. szt. Kaleta.
Mężczyźnie za narażenie żony na utonięcie grozi kara do 3 lat więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.