Legnica. Kolejne zamieszanie w pogotowiu. Związki zawodowe o braku podwyżek
Rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy poinformował o podwyżkach w placówce. Według związków zawodowych sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej.
Przedstawiciele Międzyzakładowego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych w Legnicy publicznie dementują informacje o podwyżce płac.
"Na spotkaniu w dniu 25.08.2020 Joanna Bronowicka nie wyraziła zgody na ponowne spotkanie w pierwszych dniach września. Pani Dyrektor nie mówiła także o podwyżkach, ale o enigmatycznej "regulacji siatki płac". Nie chciała przedstawić żadnego projektu ani zarysu zmian, który moglibyśmy poddać dyskusji" - pisze Tomasz Wyciszkiewicz, przewodniczący związków zawodowych.
Legnica. Kolejne zamieszanie w pogotowiu. Związki zawodowe o braku podwyżek
"Nie jest także prawdą, iż osiągnięto porozumienie. Nowy regulamin wynagradzania nie został podpisany przez przedstawiciela którejkolwiek działającej przy PR w Legnicy organizacji związkowej. Nie może także do tego dojść, gdyż sama 'siatka płac' zawiera żenujące wręcz błędy i nie koryguje niedoskonałości poprzedniej a kwota rozgłaszanej podwyżki w wysokości 100 zł brutto jest nieakceptowalna. Należy przyznać, iż jeśli o wzroście wynagrodzeń mowa była od stycznia, to efekt ośmiu miesięcy prac Pani Bronowickiej należy ocenić jako mierny" - informuje przedstawiciel związkowców.
W rozpowszechnionej przez zarządzających pogotowiem informacji znajduje się wypowiedź zadowolonego związkowca. Według Wyciszkiewicza nie bez powodu jest ona anonimowa. "Pozostawimy to Państwu pod samodzielną rozwagę" - sugeruje przedstawiciel Związków Zawodowych.
Związkowcy głośno narzekają na obecną dyrektor, wskazując publicznie szereg jej błędów i sugerując, że milion złotych długu za rok 2019 jest jej winą. To nie pierwsze starcie przedstawicieli pogotowia ratunkowego w Legnicy z Joanną Bronowicką. Kilka tygodni temu związkowcy stanęli w obronie zwolnionego wicedyrektora.
