Legnica. Chciał siłą zaciągnąć 7‑latka do mieszkania. Usłyszał zarzuty
W sobotę w Legnicy 61-latek siłą zaciągnął do swojego mieszkania 7-letniego chłopca, po czym chciał go skłonić do czynności seksualnych. Na szczęście zainterweniowały osoby postronne i doszło do zatrzymania mężczyzny. W poniedziałek usłyszał zarzuty.
29.03.2021 21:09
Sobotnie wydarzenia z Legnicy mocno wstrząsnęły lokalną społecznością. Janusz P. udał się na plac zabaw i oferował dzieciom bawiącym się w piaskownicy po 50 zł. Wystarczyło, że pójdą z nim do mieszkania.
Dzieci odmówiły, ale 61-latek siłą zaciągnął do swojego lokum 7-letniego chłopca. Z ustaleń Prokuratury Okręgowej w Legnicy wynika, że mężczyzna usiłował doprowadzić chłopca do poddania się innej czynności seksualnej.
Legnica. Chciał siłą zaciągnąć 7-latka do mieszkania. Usłyszał zarzuty
- Podejrzany nie osiągnął tego zamiaru, ze względu na szybko podjętą interwencję osoby postronnej - powiedziała Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prokuratury Okręgowej w Legnicy.
W programie "Newsroom" w Wirtualnej Polsce okoliczności wydarzeń z Legnicy przedstawił rzecznik Komendanta Głównego Policji, insp. Mariusz Ciarka. Jak się okazało, wzorowo w tej sytuacji zachowali się okoliczni mieszkańcy, którzy początkowo pukali do drzwi w mieszkaniu 61-latka. To jednak nic nie dało. Dlatego zdecydowali się na odważniejsze kroki.
- Zaalarmowani sąsiedzi wybili okno i odzyskali dziecko - powiedział insp. Ciarka.
Mężczyzna w poniedziałek usłyszał zarzuty. Nie przyznaje się jednak do winy. 61-latek powiedział śledczym, że dzieciom oferował jedynie wspólne słuchanie muzyki. Prokuratura w Legnicy wystosowała już do sądu wniosek o tymczasowego aresztowanie Janusza P.