Kwarantanna dla podróżnych spoza Strefy Schengen. Dla wielu osób to wielki problem

Obowiązkowa kwarantanna dla podróżnych przyjeżdżających do Polski spoza Strefy Schengen obowiązuje od północy z 23 na 24 czerwca. Problem w tym, że przepis ten pojawił się nagle. Wielu Polaków znajduje się właśnie na wakacjach w Turcji czy Egipcie. Przed wylotem nie brali oni pod uwagę faktu, iż mogą trafić na obowiązkową kwarantannę. 

Nowe zasady nie obejmują 30 krajów, należących do Strefy Schengen i/lub EOG: Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Islandii, Lichtensteinu, Litwy, Luksemburga, Łotwy, Malty, Niemiec, Norwegii, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwajcarii, Szwecji, Węgier i Włoch.

Niestety, wśród krajów, z których powrót oznaczać będzie obowiązkową kwarantannę, są m.in. Turcja, Tunezja, Egipt czy Wielka Brytania. To kierunki, które Polacy wybierają bardzo często. Rząd twierdzi, że taka decyzja to konieczność.

O krok od tragedii. Przerażające nagranie na pasach w Suwałkach

- W wielu krajach wskaźnik liczby zakażeń w ujęciu 14-dniowym jest wyższy niż w Polsce. Musimy reagować prewencyjnie, dlatego przywracamy kwarantannę dla osób przybywających do kraju spoza Strefy Schengen i EOG - powiedział wiceminister resortu zdrowia, Waldemar Kraska. 

Kwarantanna po przyjeździe trwać będzie 10 dni. Nie ma możliwości skrócenia jej na podstawie testu wykonanego w ciągu 48 godzin po przybyciu do Polski. Skrócenie kwarantanny możliwe będzie dopiero po upływie pełnego tygodnia. Z obowiązku zwolnione są osoby w pełni zaszczepione oraz dzieci do 12. roku życia.

Nowe wytyczne dotyczące kwarantanny to efekt rozprzestrzeniającego się wariantu Delta koronawirusa, który jest znacznie bardziej zaraźliwy od popularnej ostatnio wersji brytyjskiej. Delta rozprzestrzenia się obecnie m.in. w Wielkiej Brytanii, gdzie przyczyniła się do sporego wzrostu zachorowań, mimo iż w kraju prowadzona jest akcja szczepień przeciwko COVID-19.