Koronawirus w Polsce. Wnioski do sądu po protestach we Wrocławiu i Lubinie. Za brak maseczek

Koronawirus w Polsce. We Wrocławiu i Lubinie w sobotę odbyły się protesty przeciwko pandemii COVID-19. Manifestujący złamali jednak obowiązujące przepisy i nie posiadali maseczek. Dlatego policja miała pełne ręce roboty.

Koronawirus w Polsce. Wnioski do sądu po protestach we Wrocławiu i Lubinie. Za brak maseczekKoronawirus w Polsce. Wnioski do sądu po protestach we Wrocławiu i Lubinie. Za brak maseczek
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Andrzej Grygiel, Andrzej Grygiel
Łukasz Kuczera

Koronawirus w Polsce. W sobotę w całej Polsce odbyły się protesty przeciwko pandemii COVID-19. Biorący w nich udział nie zgadzają się z obowiązującymi restrykcjami i sądzą, że działania podjęte przez władze są niewspółmierne do skali zagrożenia.

Zdaniem tzw. koronasceptyków, pandemii koronawirusa nie ma, a obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej ogranicza wolności obywatelskie i łamie przepisy Konstytucji.

Koronawirus w Polsce. Wnioski do sądu po protestach we Wrocławiu i Lubinie. Za brak maseczek

Na Dolnym Śląsku największe protesty przeciwko COVID-19 odbyły się we Wrocławiu i Lubinie. W stolicy województwo marsz antycovidowców rozwiązano decyzją władz miasta, po tym jak biorący w nim udział nie stosowali się do rządowych restrykcji. Chodziło m.in. o brak maseczek na twarzach osób biorących udział w manifestacji.

Koronawirus w Polsce. Karetki czekają w kolejce na wjazd na SOR

Jak poinformowało biuro prasowe wojewody Jarosława Obremskiego, w trakcie sobotnich protestów we Wrocławiu i Lubinie policjanci wylegitymowali osoby dopuszczające się naruszeń prawa.

"W trakcie działań na terenie Wrocławia i Lubina wobec 16 osób zastosowano postępowanie mandatowe, a wobec 192 uczestników wdrożono czynności w kierunku złożenia do sądu wniosku o ukaranie. Dla 34 osób popełnienie wykroczenia zakończyło się pouczeniem" - informuje urząd wojewódzki.

We Wrocławiu policja kilkukrotnie prosiła protestujących, by założyli maseczki i stosowali się do restrykcji - chodziło m.in. o zachowanie bezpiecznego dystansu. Kolejne komunikaty i prośby funkcjonariuszy nie dały jednak efektów, dlatego też władze miasta postanowiły rozwiązać zgromadzenie.

Wybrane dla Ciebie
Jest podejrzanym o akt dywersji na kolei. Sąd podjął decyzję
Jest podejrzanym o akt dywersji na kolei. Sąd podjął decyzję
Siemoniak reaguje na słowa ludzi Nawrockiego. "Haniebne oskarżenia"
Siemoniak reaguje na słowa ludzi Nawrockiego. "Haniebne oskarżenia"
Zdradziła Ukrainę na rzecz Rosji. Była też w Polsce
Zdradziła Ukrainę na rzecz Rosji. Była też w Polsce
Zadośćuczynienia dla ofiar wojny. Jest głos z Berlina
Zadośćuczynienia dla ofiar wojny. Jest głos z Berlina
Czarne chmury nad Morawieckim i Błaszczakiem. Dokumenty w Sejmie
Czarne chmury nad Morawieckim i Błaszczakiem. Dokumenty w Sejmie
Europa reaguje. Kraje wciągają obywateli do wojska
Europa reaguje. Kraje wciągają obywateli do wojska
Skandal na Lubelszczyźnie. Wójt i jego zastępca z zarzutami
Skandal na Lubelszczyźnie. Wójt i jego zastępca z zarzutami
Gruzin opuścił areszt. Decyzja sądu dała mu szansę na ucieczkę z Polski
Gruzin opuścił areszt. Decyzja sądu dała mu szansę na ucieczkę z Polski
Polak zakładnikiem piratów, policja rozbiła siatkę pedofilów [SKRÓT PORANKA]
Polak zakładnikiem piratów, policja rozbiła siatkę pedofilów [SKRÓT PORANKA]
Emerytury prezydenckie powinny być niższe? Polacy zabrali głos
Emerytury prezydenckie powinny być niższe? Polacy zabrali głos
Ciało 20-latki wisiało na furtce. Biegli zlecili dodatkowe badania
Ciało 20-latki wisiało na furtce. Biegli zlecili dodatkowe badania
Miedwiediew grozi UE. "Możemy uznać to za casus belli"
Miedwiediew grozi UE. "Możemy uznać to za casus belli"