Koronawirus w Polsce. Fałszywa pandemia. Dolnoślązacy się buntują
Na oleśnickim rynku zawisł baner “Fałszywa pandemia”. Plakat pojawił się na budynku dawnego domu handlowego. Jest to promocja książki "Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy” oraz część ogólnopolskiej akcji przeciw działaniom władz.
Inicjatorzy akcji w Oleśnicy podkreślają, że odkłamują to co zakłamane, czyli uświadamiają naród o tym, że pandemia to wielka światowa manipulacja. Książka “Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy” została wydana w tym roku. Ma 259 strony. Promuje ją hasło: “Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani” - autorstwa Marka Twaina.
Koronawirus w Polsce. Fałszywa pandemia. Dolnoślązacy się buntują
Organizatorzy akcji podpierają się statystykami. Ich zdaniem COVID-19 odznacza się niską śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy, a panika związana z jego rozprzestrzenianiem się jest sporym nadużyciem. Zdaniem krytyków pandemii, lockdown oraz wszelkiego rodzaju ograniczenia wolności obywateli mają drugie dno.
Działania władz mają być zupełnie nieproporcjonalne do rzeczywistego zagrożenia. Prawdziwym problemem jest za to wynikający z obostrzeń kryzys gospodarczy.
Papież z głazem śmieszy i przeraża. Mocny komentarz księdza
"Nie ma epidemii ani pandemii koronawirusa. Ani w Polsce, ani w żadnym innym kraju. Chociaż niektóre rejony świata mają większe problemy niż inne, nie wynika to jednak z większej śmiertelności koronawirusa jako takiego, ale z dodatkowych czynników, „podłoża”, na które natrafia wirus, jak np. duża ilość zakażeń szpitalnych, zły stan służby zdrowia, panika, struktura wiekowa społeczeństwa, stan zdrowia populacji itp." - czytamy we wstępie do książki, którego autorem jest dr. Mariusz Błochowiak.
Osób popierających hasło “Fałszywa pandemia” jest w Polsce coraz więcej. W miastach organizowane są protesty, a na murach pojawiają się plakaty. Polacy mają wyraźnie dość pandemii i związanych z nią problemów.