Koronawirus. Świdnickie pogotowie prosi o pomoc. Brakuje zamgławiaczy
Pogotowie Ratunkowe w Świdnicy wystosowało oficjalny apel o pomoc. Ratownicy pomagający potrzebującym mieszkańcom regionu pilnie potrzebują wsparcia w zakupie zamgławiaczu akumulatorowych. To urządzenia, dzięki którym dezynfekcja karetek przebiega znacznie szybciej.
22.03.2021 10:25
Pandemia COVID-19 trwa w Polsce w najlepsze. Wyjeżdżające do kolejnych interwencji karetki pogotowia muszą być na bieżąco dezynfekowane, ponieważ umożliwia to ich normalne użytkowanie. Niestety, w świdnickim pogotowiu brakuje urządzeń, dzięki którym oczyszczanie samochodów przebiega dużo sprawniej, niż w przypadku konieczności zjazdu na bazę.
Koronawirus. Świdnickie pogotowie prosi o pomoc. Brakuje zamgławiaczy
Karetki świdnickiego Pogotowia Ratunkowego kursują niemal bez przerwy. Dlatego też kluczowy jest czas dezynfekcji pojazdów, które wożą osoby z chorobami zakaźnymi, w tym z koronawirusem. Standardowa dezynfekcja samochodu trwa godzinę - właśnie tyle muszą czekać potencjalni pacjenci na ponowny wyjazd karetki.
Niestety, to wersja optymistyczna. Czas ten wydłuża się, gdy karetka musi przyjechać na dezynfekcję do bazy. Rozwiązaniem problemu są zamgławiacze akumulatorowe. To urządzenia, dzięki którym można oczyścić pojazd nawet w 15 minut.
Jedynym problemem są pieniądze. Dlatego Pogotowie Ratunkowe w Świdnicy zwróciło się do mieszkańców regionu z prośbą o pomoc. Potrzebne są trzy urządzenia. Koszt każdego z nich to ok. 11 tys. zł. Zamgławiacze miałyby trafić do podstacji w Jaworzynie Śląskiej, Strzegomiu i Świebodzicach.
Pogotowie gorąco prosi o wsparcie w zakupie tych urządzeń poprzez wpłaty na konto bankowe w Santander Bank Polska SA o numerze: 44 1090 2369 0000 0001 4461 6142 z dopiskiem "zamgławiacz akumulatorowy" lub zakup takiego urządzenia.