Koronawirus. Koszmar w kolejce do testów. Chorzy obywatele traktowani w nieludzki sposób
Koronawirus w Polsce. Trzecia fala pandemii w naszym kraju stała się faktem. Gwałtowny wzrost liczby nowych zakażeń przełożył się na znacznie większe zapotrzebowanie na testy. Ludzie znów stoją w długich kolejkach, wyczekując na dworze, w deszczu i mrozie.
23.03.2021 21:25
O problemach z przepustowością w punktach poboru wymazów na COVID-19 przekonują się boleśnie m.in. mieszkańcy powiatu świdnickiego. Według nich, internetowa rejestracja to fikcja, a chorzy ludzie zmuszeni są do stania w długich kolejkach, na deszczu i w mrozie.
Koronawirus. Koszmar w kolejce do testów. Chorzy obywatele traktowani w nieludzki sposób
Mimo licznych skarg i interwencji, jedyny punkt poboru wymazów w powiecie świdnickim jest niewydolny - alarmuje portal swidnica24.pl. - Proszę sprawdzić jak wygląda kolejka na testy. Mamy XXI wiek, rok pandemii a ludzie stoją kilka godzin na deszczu w zimnym otoczeniu. Są to chorzy obywatele a traktowani są w nieludzki sposób. Czy rok to zbyt mało czasu, by ucywilizować pobieranie wymazu? - pyta jeden z czytelników lokalnego portalu.
Problem z kolejką do punktu znajdującego się w kontenerze przy Urzędzie Stanu Cywilnego w Świdnicy powraca wraz z każdą falą pandemii. Mieszkańcy są oburzeni, ponieważ sytuacja nie poprawia się, mimo, iż koronawirus nie jest już dla nikogo sytuacją nową. Mimo wielokrotnych interwencji w prowadzącym punkt szpitalu w Bolesławcu, w starostwie powiatowym oraz w Urzędzie Miejskim żadne zmiany nie nastąpiły.
Władze nie mają pomysłu, jak poprawić sytuację. - O zmianie funkcjonowania tego miejsca może zadecydować jedynie jego organizator. Miasto jest otwarte na każde dobre rozwiązanie. Deklarujemy naszą otwartość na ewentualne zaproponowane zmiany - twierdzi Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
Sytuację skomentował również dyrektor naczelny szpitala w Bolesławcu, Kamil Barczyk. Uważa on, że problemy występują tylko w Świdnicy. - Każda osoba, która otrzymuje skierowanie i rejestruje się na pobranie wymazu otrzymuje sms-em miejsce i dokładny termin wraz z godziną, ale to w Świdnicy nie działa - stwierdza w rozmowie ze swidnica24.pl.
Wyjściem okazało się wysłanie do Świdnicy dodatkowego zespołu pracowników, który pomógł w rozładowaniu kolejki we wtorek. Zwiększony personel ma przebywać w tym miejscu co najmniej do końca tygodnia - to dobra wiadomość, zważywszy na zapowiedź jeszcze większej liczby zakażeń.
Tymczasem mieszkańcy zwracają uwagę na to, że w tak dużym mieście jak Świdnica potrzeba po prostu więcej punktów pobierania wymazów. - Być może faktycznie na powiat świdnicki jeden punkt to za mało. Rozmawiałem z panią z zarządu powiatu, która mówiła również o ewentualnym ulokowaniu punktu w hali lodowiska, ale usłyszałem, że jest z tym problem - kończy Barczyk.
źródło: swidnica24.pl