RegionalneWrocławKamienna Góra. Po wyjściu z więzienia znęcał się nad matką i dziadkiem. Finał mógł być tylko jeden

Kamienna Góra. Po wyjściu z więzienia znęcał się nad matką i dziadkiem. Finał mógł być tylko jeden

29-latek z Kamiennej Góry niedawno wyszedł z więzienia. Pobyt za kratkami nie wpłynął jednak pozytywnie na jego zachowanie, bo zaraz po odsiadce młody mężczyzna zaczął się znęcać nad członkami swojej rodziny - stosował przemoc fizyczną względem 54-letniej matki, jak i 87-letniego dziadka. Dlatego finał tej sprawy był przykry dla młodego mieszkańca Kamiennej Góry.

Kamienna Góra. Po wyjściu z więzienia znęcał się nad matką i dziadkiem. Finał mógł być tylko jeden
Kamienna Góra. Po wyjściu z więzienia znęcał się nad matką i dziadkiem. Finał mógł być tylko jeden
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

24.04.2021 15:54

Jak informuje dolnośląska policja, funkcjonariusze z Kamiennej Góry podjęli interwencję w jednym z mieszkań na terenie gminy, gdzie jeden z lokatorów miał znęcać się nad pozostałymi członkami rodziny.

- Przybyły na miejsce patrol zastał 29-letniego mężczyznę, jego matkę oraz dziadka. 54-letnia kobieta była roztrzęsiona i zapłakana, natomiast 87-letni mężczyzna przerażony - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Kamienna Góra. Po wyjściu z więzienia znęcał się nad matką i dziadkiem. Finał mógł być tylko jeden

Policjanci z Kamiennej Góry szybko ustalili, że młody mężczyzna niedawno zakończył odsiadkę w zakładzie karnym. Jednak pobyt w więzieniu nie wpłynął na niego pozytywnie. 29-latek stosował przemoc fizyczną, jak i psychiczną, zarówno w stosunku do swojej 54-letniej matki jak i 87-letniego dziadka.

- W związku z czym zatrzymali 29-latka do wyjaśnienia i wytrzeźwienia. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie - dodaje asp. szt. Kaleta.

Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad bliskimi. Jak ustalili mundurowi, 29-latek nie tylko znęcał się nad nimi fizycznie, ale miał też ich niepokoić ciągłymi awanturami. Podczas kłótni szarpał, uderzał, dusił, wyrywał włosy czy też kopał swoich najbliższych. Groził im też pozbawieniem życia.

- Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze podjął decyzję o zastosowaniu wobec zatrzymanego tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Podejrzany niedawno opuścił zakład karny, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. Najwidoczniej na nic zdała się resocjalizacja i nie potrafi on unikać odpowiedzialności karnej. Za swoje czyny mężczyzna odpowie ponownie przed sądem - kończy asp. szt. Kaleta.

Zobacz także
Komentarze (0)