Jelenia Góra. 7-latek w samej bieliźnie chodził w nocy po ulicy. Pomogli mu policjanci

Do nietypowej interwencji doszło w nocy w Jeleniej Górze. Policja otrzymała zgłoszenie ws. dziecka, które w samej bieliźnie chodziło po ulicach miasta. 7-latek znajdował się pod opieką pijanego ojca, który nawet nie zorientował się, że chłopiec wyszedł z mieszkania.

Jelenia Góra. 7-latek w samej bieliźnie chodził w nocy po ulicy. Pomogli mu policjanci
Źródło zdjęć: © money.pl
Łukasz Kuczera

Jak informuje dolnośląska policja, do zdarzenia doszło na jednej z ulic osiedla Zabobrze w Jeleniej Górze. Jeden z mieszkańców przejął się, gdy zobaczył, że po okolicy w środku nocy błąka się małe dziecko - ubrane jedynie w bieliznę i pozostawione bez opieki.

Mieszkaniec Jeleniej Góry zatelefonował na policję, która po kilku minutach pojawiła się na miejscu i udzieliła pomocy 7-latkowi. Okazało się, że chłopiec wcześniej przebywał pod opieką pijanego ojca, który nawet nie zorientował się, że dziecko opuściło mieszkanie i w środku nocy przechadza się po ulicach miasta.

Dolny Śląsk. 7-latek w samej bieliźnie chodził w nocy po ulicy. Pomogli mu policjanci

Ojciec dziecka został zatrzymany przez jeleniogórskich policjantów i pozostanie w areszcie aż do wytrzeźwienia i momentu zakończenia policyjnych czynności w tej sprawie.

ZOBACZ WIDEO: Wrocław. Na oczach policjantów wyrywał barierki. Został zatrzymany

Najważniejsze jest, że 7-latek otrzymał należytą pomoc. Jeszcze przed przyjazdem policji jeden z mieszkańców Jeleniej Góry okrył go ciepłą kurtką i dał mu buty, aby chłopiec nie musiał stać w gołych stopach na ziemi.

- Z rozmowy z chłopcem wynikało, że ma on 7 lat i wyszedł z mieszkania, w którym przebywał z ojcem. Nie potrafił tam jednak trafić, z uwagi na to, że przeprowadzili się tam niedawno - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Gdy policja zweryfikowała dane i ustaliła miejsce zamieszkania chłopca, zapukała do mieszkania. Okazało się, że 33-letni ojciec dziecka zasnął po wypiciu alkoholu. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile.

Chłopiec do momentu wyjaśnienie sprawy trafił pod opiekę babci. - Obecnie funkcjonariusze sprawdzają czy ojciec sprawując opiekę nad dzieckiem w takim stanie nie stworzył zagrożenia dla jego życia lub zdrowia. Może mu grozić nawet 5 lat więzienia - dodaje asp. szt. Kaleta.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Źródło artykułu: wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy