Dolny Śląsk. Tylko 1,426 mld euro wsparcia dla województwa. Politycy PiS: To duża kwota
Pojawiła się wstępna propozycja finansowa dla Dolnego Śląska w perspektywie unijnej na lata 2021-2027. Wynosi ona 1,426 mld euro. Zdaniem części samorządowców, to niewiele i region powinien walczyć o większe środki. Politycy PiS odpowiadają, że to duża kwota, ale zawsze warto starać się o jej zwiększenie.
Wstępna propozycja wsparcia województwa dolnośląskiego w lata 2021-2027 to 1,426 mld euro. Na tą kwotę składają się zarówno środki z puli Regionalnego Programu Operacyjnego (870 mln euro) oraz z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (556 mln euro), które dedykowane są subregionowi wałbrzyskiemu.
Dolny Śląsk. Tylko 1,426 mld euro wsparcia dla województwa. Politycy PiS: To duża kwota
O wstępnej propozycji finansowej dla Dolnego Śląska poinformował PAP Grzegorz Macko z PiS. - Jest to początek negocjacji. Podobnie jak w przypadku negocjacji w ubiegłych perspektywach, to są kwoty wyjściowe, które następnie będą negocjowane - mówi Macko.
- Zgodnie z algorytmem 21 mld euro z kwoty 28 mld euro, czyli 75 proc., rozdysponowano na programy operacyjne. Pozostała część - 25 proc., czyli 7 mld euro będzie dystrybuowana pomiędzy poszczególne województwa na realizację konkretnych projektów. My także je przedstawimy i będziemy zabiegali o to, żeby ta kwota uległa zwiększeniu - dodaje Grzegorz Macko.
Ryszard Kalisz krytykuje system programu szczepień na COVID-19
Zdaniem wicemarszałka województwa dolnośląskiego, Marcina Krzyżanowskiego, 1,426 mld euro to dobry punkt wyjściowy. - To duża kwota, która będzie służyła rozwojowi Dolnego Śląska. W przestrzeni medialnej pojawiają się informacje, że ta kwota jest zbyt niska, ale wynika ona z realnych uwarunkowań, które mamy na Dolnym Śląsku - tłumaczy.
- Dolny Śląsk jest jednym z najlepiej rozwijających się regionów w Polsce, a fundusze strukturalne i fundusze spójności mają to do siebie, że w pierwszej kolejności finansowane są regiony, które w tym rozwoju nie są tak zaawansowane - dodaje Krzyżanowski.
Innego zdania jest Cezary Przybylski z z Bezpartyjnych Samorządowców, którzy w koalicji z PiS rządzą województwem. Jego zdaniem zapowiadane wsparcie dla Dolnego Śląska jest zdecydowanie za niskie. "Nie odpowiada oczekiwaniom oraz potrzebom mieszkańców naszego regionu. Dynamiczne tempo rozwoju, które osiągnęliśmy w ostatnich latach, wymaga stabilizacji i kontynuacji, a nie wstrzymywania" - stwierdza na swoim Facebooku.
"Nie można karać Dolnego Śląska za jego wzorowy rozwój. Rozpoczęliśmy wiele bardzo ważnych inwestycji, które realizujemy z myślą o Dolnoślązakach. To m.in. budowa Szpitala Onkologicznego we Wrocławiu, budowa Dolnośląskiego Centrum Sportu na Polanie Jakuszyckiej, to gotowość do rewitalizacji szeregu przejmowanych od państwa linii kolejowych" - dodaje Przybylski.