Dolny Śląsk. Oszukał kilkaset osób w Polsce. Przyznał się do winy
Sprzedawał unikatowe produkty - akty zgonu, akty chrztu czy zaświadczenia o odbyciu nauk przedmałżeńskich. Wszystko przez internet. Oszukał co najmniej 238 osób, na co najmniej 50 tys. zł.
Mężczyznę, sprzedającego na jednym z portali z portali internetowych, ujęli policjanci z Oławy. Zebrali materiał dowodowy i postawili mu 238 zarzutów oszustwa. 20-latek przyznał się do winy. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do lat 8.
Jego działalność zapewne trwałaby dłużej, gdyby nie jeden z kupców, który po tym, jak nie otrzymał towaru, zgłosił się do banku obsługującego transakcję po zwrot pieniędzy. Wtedy bank przeanalizował sprawę i wykrył więcej nieprawidłowości u tego sprzedawcy. O wszystkim powiadomił policję.
Funkcjonariusze ustalili, że na przestrzeni lipca i grudnia 2018 roku 20-latek oszukał co najmniej 238 osób z całej Polski. Oławscy śledczy przeanalizowali też, jakiego rodzaju towary oferował mężczyzna. Okazało się, że były to na przykład „zaświadczenia dla chrzestnych, bierzmowania, nauki przedmałżeńskie, akt zgonu, akt chrztu”. Nie mało, że to dokumenty nielegalne, wydać je mogą tylko upoważnione instytucje, to jeszcze oszust ich nie dostarczał do klientów.
Ponadto wyłudzał pieniądze i dane osobowe w zamian za szkolenia mające na celu uzyskanie uprawnień na wózki widłowe.