Dolny Śląsk. Ognisko koronawirusa w Kowarach. 23 chorych w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym
Koronawirus w Polsce. W środę odnotowano spory wzrost zachorowań na COVID-19 na Dolnym Śląsku. Odpowiada za to Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Kowarach. Chorobę potwierdzono tam u 20 pacjentów i 3 pracowników. 28 czerwca w tej placówce miał działać punkt wyborczy.
Niedziela i poniedziałek nie przyniosły nowych zachorowań na koronawirusa na Dolnym Śląsku, po czym informacje napływające we wtorek i środę były znacznie gorsze. W ciągu dwóch ostatnich potwierdzono 47 nowych przypadków COVID-19 w regionie Dolnego Śląska.
Jak się okazuje, za gwałtowny wzrost zachorowań odpowiada Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Kowarach.
Dolny Śląsk. Ognisko koronawirusa w Kowarach
Jak informuje lokalny portal jelonka.com, w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym testy na obecność koronawirusa dały pozytywny wynik już u 20 pacjentów i 3 pracowników placówki. Łącznie w niej przebywa 60 podopiecznych.
Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, ZOL w Kowarach podzielono na dwie strefy - czerwoną (zarażoną) oraz zieloną (zdrową). Równocześnie podjęto decyzję, by wstrzymać planowane przyjęcia na oddziały ginekologii i chirurgii. Zamknięto też wszystkie izby przyjęć w placówce.
Na dodatek w tej placówce 28 czerwca miał działać punkt wyborczy. Szpital już wystąpił z prośbą do Komisarza Wyborczego, by skreślić go z listy obwodów. Wszystko w trosce o zdrowie i życie pacjentów.
Koronawirus. Sytuacja na Dolnym Śląsku
Do tej pory na Dolnym Śląsku potwierdzono 2814 przypadków COVID-19. Równocześnie za wyleczonych z koronawirusa uznaje się 1907 Dolnoślązaków. Kwarantanną lub izolacją w województwie dolnośląskim objętych jest 2060 osób. W szpitalach w naszym regionie znajduje się obecnie 228 osób z koronawirusem lub podejrzeniem zachorowania na groźną chorobę.
Czytaj także: Wrocław. Kontrolerzy MPK rozdają maseczki
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.