Bierutów. Przywiązali psa do pustej beczki na środku pola. Miał straszyć zwierzynę

Upalne dni to dla czworonogów ciężki czas. Psy bardzo szybko męczą się na słońcu, co więcej, potrzebują sporej ilości chłodnej wody, by czuć się dobrze. Odwodnienie prowadzić może nawet do śmierci. Niestety, nie każdy myśli o swoich zwierzętach i potrafi zapewnić im odpowiednie warunki.

Organizacja "Przytul Pyska" wystosowała apel do jednej z rodzin ze Zbytowej w gminie Bierutów. Według informacji przekazanych przez organizację, na jednym z pól przywiązano psa, który męczył się w ogromnym upale. Wszystko przez to, że miał pełnić rolę żywego straszaka na dziką zwierzynę.

"Przytul Pyska" zaapelowało do właścicieli czworonoga, aby ten został zabrany z pola i trafił "do godnych warunków z dostępem do wody i jedzenia". Jako że prośba ta nie została spełniona, to pies trafił pod skrzydła organizacji, gdzie dochodzi do siebie. "Psiak jest bezpieczny" - poinformowali wolontariusze.

Kazik z maską tlenową na twarzy. Sutkowski: będę bardzo powściągliwy w komentarzu

Na szczęście, mimo wystawienia na słońce i spędzenia wielu godzin w upale, pies jest w dobrej kondycji i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Organizacja "Przytul Pyska" nie wyklucza, że w tej sprawie złoży zawiadomienie do odpowiednich instytucji. W myśl polskiego prawa, znęcaniem nad zwierzętami jest jest zadawanie im bólu lub cierpienia albo świadome dopuszczanie do tego. Mówi o tym art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt.

Znęcanie nad zwierzętami jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat. 3, zaś w typie kwalifikowanym ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do lat 5.