Wrocław. Podżegał do oblania kwasem prokurator. Chodzi o głośną sprawę ze złotem
Wrocławski sąd skazał Andrzeja N. na rok i osiem miesięcy więzienia. Mężczyznę oskarżono o próbę podżegania do pobicia lub oblania kwasem prokurator, która prowadziła śledztwo w jego sprawie. Mężczyzna był podejrzany o obrót granulatem złota. Wyrok jest prawomocny.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu utrzymał w środę wyrok sądu pierwszej instancji, który zapadł w marcu 2020 roku. Uznano, że Andrzej N., próbował namówić Andrzeja W. do użycia przemocy wobec prokurator z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. Oskarżony podżegał do pobicia, potrącenia samochodem lub oblania kwasem.
W ten sposób N. chciał zmusić prokurator do tego, aby ta odstąpiła od czynności śledczych w postępowaniu, w którym był on jednym z oskarżonych.
Sąd skazał za to Andrzeja N. na karę roku i ośmiu miesięcy więzienia. Tym samym utrzymał wyrok pierwszej instancji. Wyrok jest prawomocny.
Wrocław. Podżegał do przemocy wobec prokurator
W marcu 2020 roku sąd pierwszej instancji uznał za wiarygodne zeznania kluczowych świadków w tej sprawie - Andrzeja W. oraz Dariusza Dz. Istotną postacią w tej sprawie był jeszcze - B. Świadek nie został jednak przesłuchany, bo zmarł w maju 2016 roku.
Andrzej N., Andrzej W. oraz B. mają postawione zarzuty w innym śledztwie dotyczącym obrotu granulatem złota. Prowadzi je wrocławska prokuratura. Według sądu oskarżony próbować podżegać do użycia przemocy prokurator w trakcie dwóch spotkań, w których uczestniczył inni podejrzani - W. oraz B.
Śledztwo, o którym mowa dotyczy nieprawidłowości w handlu złotem. Chodzi dokładnie o zorganizowaną grupę przestępczą, która w latach 2011-2012 mogła narazić Skarb Państwa na straty w wysokości 127 mln zł z tytułu nieopłaconego podatku VAT.
Ta grupa przestępcza miała kupować za granicą złoto inwestycyjne (jest to zwolnienie z podatku VAT), a następnie przerabiać na granulat, którego sprzedaż w kraju obłożona jest 23 proc. stawką podatku.
W 2019 roku media obiegła informacja, że prokurator delegowany do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu wydał decyzję o zwróceniu podejrzanemu w tej sprawie ponad 100 kg złota. Jak donosiły media, prokurator został zawieszony w swoich czynnościach.