Obrońca Marka B. pseudonim Onki wniósł o odroczenie rozprawy podając, iż upoważnienie od oskarżonego do obrony otrzymał dopiero w poniedziałek. Wrocławski sąd przychylił się do wniosku obrońcy i dając czas adwokatowi na zapoznanie się z 32 tomami akt przełożył rozprawę.
We wrocławskim sądzie przed rozprawą podjęto szczególne środki bezpieczeństwa. Przez godzinę policja doprowadzała 15 oskarżonych. Na sali okazało się, że w specjalnej klatce może zmieścić się najwyżej ośmiu z nich. Funkcjonariusze nakazali obrońcom opuszczenie przeznaczonej dla nich ławy i tam posadzili kilku oskarżonych. Reszta siedziała m.in. na miejscach przy publiczności.
15 osobom wrocławska prokuratura przedstawiła zarzut kierowania i udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Głównym oskarżonym jest Leszek C. i jemu prokurator zarzuca, że w okresie od 1996 do 2000 r. we Wrocławiu i innych miejscowościach kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która miała na celu popełnianie zabójstw, wymuszeń, rozbojów, handlu narkotykami i kradzieże.
Leszek C. w latach 80. był mistrzem Polski w boksie. Wśród oskarżonych są jeszcze inni sportowcy, w tym Piotr S. - w latach 90. mistrz świata w taekwondo i Marcin B., uznany bokser.
Oskarżeni - zdaniem prokuratury - odpowiadają też za kradzież sprzętu komputerowego o wartości ponad 400 tys. zł. Mężczyźni w lipcu 1998 r. mieli przywłaszczyć powierzony im transport komputerów; upozorować napad rabunkowy i zagarnąć mienie na szkodę jednej z większych we Wrocławiu firm komputerowych.
W śledztwie przeciwko 15 mężczyznom niezwykle ważne były zeznania świadka koronnego Dariusza S. pseudonim Szczena. Skruszony gangster złożył zeznania obciążające grupę Leszka C. Rozprawę odroczono do 23 kwietnia. (an)
