"Wrócił stary Tusk". Mocne słowa Zandberga w kierunku premiera
Mocne słowa Adriana Zandberga. "Wrócił stary Tusk" - stwierdził polityk Lewicy Razem, komentując sobotnią zapowiedź premiera o tymczasowym terytorialnym zawieszeniu prawa do azylu.
Jednym z kluczowych elementów będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Premier zapowiedział również, że Polska nie będzie respektować unijnych rozwiązań dotyczących kwestii migracyjnych.
Propozycja Donalda Tuska wywołała falę oburzenia wśród organizacji zajmujących się prawami człowieka oraz środowisk prawniczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie można zawiesić stosowania umów międzynarodowych, nie ma takiego narzędzia, żeby zrobić to w sposób legalny. Można oczywiście wypowiedzieć umowy, ale to jest na arenie międzynarodowej samobójstwo. Proszę sobie wyobrazić, że Polska wypowiada konwencję genewską - oceniła w rozmowie z Wirtualną Polską m.in. dyrektorka Amnesty International Polska.
W sobotę do krytyki dołączyli politycy Lewicy, w tym wchodzący w skład koalicji. Twierdzą, że pomysł nie był z nimi konsultowany. "Czy to znaczy, że teraz, po prawie roku rządów, nie mamy kontroli? Problemem nie są osoby ubiegające się o azyl, tylko te się o niego nieubiegające" - oceniła Anna Maria Żukowska.
W niedzielę mocnych słów wobec Tuska użył też Adrian Zandberg z Lewicy Razem.
"Wrócił stary Tusk. Kiedyś grał na strachu, wzywając do kastrowania. Teraz, żeby przypodobać się 'konfiarzom', unieważnia prawo do azylu" - napisał w serwisie X.
Jak dodał, "za ten cynizm dostanie teraz oczywiście oklaski od tzw 'liberałów'. Bo jak poskrobać, to w środku nie ma tam nic poza "***** *** i biedaków".
Czytaj też:
