"Wprost": szpital MON na celowniku CBA
Po szpitalu MSWiA Centralne Biuro
Antykorupcyjne zamierza uderzyć w korupcję w szpitalu podległym
Ministerstwu Obrony Narodowej, informuje "Wprost" na swoich
stronach internetowych.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/aresztowanie-kardiochirurga-ze-szpitala-mswia-6038644545507969g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/aresztowanie-kardiochirurga-ze-szpitala-mswia-6038644545507969g )
Morderstwa w szpitalu MSWiA?
Tygodnik dowiedział się, że CBA i prokuratura wojskowa prowadzą śledztwo w sprawie warszawskiego szpitala przy ul. Szaserów. Zarzuty korupcji mogą zostać postawione nawet kilkunastu lekarzom. W najbliższych dniach możliwe są pierwsze zatrzymania w tej sprawie.
Podobnie, jak w przypadku placówki podległej MSWiA, sprawa dotyczy łapownictwa i fałszowania dokumentacji medycznej. Pierwsze sygnały o nieprawidłowościach w Centralnym Szpitalu Klinicznym MON zaczęły napływać do resortu obrony już na początku 2006 r., co potwierdza Radek Sikorski, ówczesny minister obrony. Poleciłem wszcząć kontrolę, która zakończyła się skierowaniem sprawy do prokuratury - powiedział "Wprost" Sikorski.
Według tygodnika w latach 2000-2006 w szpitalu funkcjonował korupcyjny układ, który w istocie zastąpił oficjalne procedury dostępu do usług medycznych. Obserwowani przez CBA lekarze za operację żądali od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, za zakwalifikowanie do skomplikowanego zabiegu średnio 1 tys. zł, tyle samo wynosiła stawka za skierowanie na specjalistyczne badanie. Do szpitala MON za łapówki trafiali także gangsterzy.