Wpływowy rosyjski polityk wzywa do zlikwidowania Zełenskiego
Siergiej Mironow, szef partii Sprawiedliwa Rosja, wzywa do uznania Ukrainy za państwo terrorystyczne i przekształcenia tzw. operacji specjalnej w operację antyterrorystyczną. Ocenił, że jednym z głównych celów takiej operacji jest "zlikwidowanie szefów terrorystów". - Przywódcą państwa nazistowskiego i głównym terrorystą jest Zełenski - stwierdził Siergiej Mironow.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Szef frakcji Sprawiedliwa Rosja - Za Prawdę w Dumie Państwowej złożył wizytę w Ługańsku. Podzielił się tam swoją wizją tego, jak powinna przebiegać dalsza wojna Rosji z Ukrainą.
- Ataki terrorystyczne trwają. Daria Dugina została zabita, ostrzeliwana jest zaporoska elektrownia atomowa. Wygląda na to, że operacja specjalna może przekształcić się w operację antyterrorystyczną - stwierdził Siergiej Mironow na nagraniu upublicznionym przez kanał "Donbas decyduje" na Telegramie.
Mironow ocenił następnie, że jednym z głównych kryteriów prowadzenia operacji antyterrorystycznej jest "fizyczna eliminacja przywódców terrorystów". - To Zełenski jest przywódcą państwa nazistowskiego i głównym terrorystą - stwierdził w propagandowym przekazie Siergiej Mironow.
Mironow wzywa do uznania Ukrainy za państwo terrorystyczne
To nie pierwsze takie wystąpienie tego rosyjskiego polityka, który formalnie jest w opozycji do rządzącej Jednej Rosji - w praktyce zaś jest bliskim sojusznikiem Putina.
26 lipca jego ugrupowanie złożyło projekt inicjatywy ustawodawczej, która proponuje uznanie Ukrainy za państwo terrorystyczne.
- Jeżeli prowadzone są bombardowania w obwodach Briańsk, Kursk, Biełgorod, Biełgorod został zbombardowany, jeśli atakuje się przedstawicieli administracji cywilnej wyzwolonych terytoriów, zginęła Daria Dugina, cywile Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej giną od wielu lat, a teraz także trwa ostrzał elektrowni atomowej!* Czy to nie terroryzm? - mówił, mijając się z prawdą, w ubiegły piątek Mironow, komentując przyjęte przez Radę Dumy Państwowej oświadczenie dotyczącem.in. bezpieczeństwa zaporoskiej elektrowni atomowej.
- W związku z tym jestem pewien, że w dającej się przewidzieć przyszłości, specjalna operacja wojskowa (jak Rosja w swojej propagandzie nazywa wywołanie wojny - red.), która rozpoczęła się pół roku temu i która jest popierana przez większość obywateli Rosji i całą Dumę Państwową - kontynuował w propagandowym wystąpieniu Mironow - przerodzi się w operację antyterrorystyczną ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami. Przypomnę, że jedną z nich jest likwidacja przywódców organizacji terrorystycznych - stwierdził Mironow.
*Położona na południu Ukrainy Zaporoska Elektrownia Atomowa to największy taki obiekt w Europie.
Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy wojskowi - ok. 500 osób - oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. W sierpniu rosyjskie wojska wielokrotnie ostrzelały teren elektrowni, stwarzając ryzyko uwolnienia substancji promieniotwórczych. Moskwa każdorazowo oskarża o te incydenty Kijów.