PolskaWpadka głównego dostawcy pirackich płyt na stołeczne bazary

Wpadka głównego dostawcy pirackich płyt na stołeczne bazary

Bielańscy policjanci zatrzymali
27-letniego Krzysztofa D. - głównego dostawcę pirackich płyt na
warszawskie bazary Wolumen i Jarmark Europa na stadionie
X-lecia. Zabezpieczono ponad 48,5 tys. sztuk płyt DVD i CD.

23.10.2005 | aktual.: 23.10.2005 11:41

Do zatrzymania doszło w sobotę. Policjanci zauważyli fioletowego chryslera, którym porusza się mężczyzna. Szybko zorganizowali zasadzkę i zatrzymali pojazd, w którym siedzieli jeszcze dwaj inni mężczyźni. Wszyscy byli zaskoczeni.

Krzystof D. kierujacy pojazdem, pytany przez policję, czy ma przy sobie nielegalne płyty DVD lub CD, zaprzeczył. W czasie kontroli samochodu okazało się jednak, że kłamał - pod tylnymi siedzeniami funkcjonariusze znaleźli dwie duże torby wypchane po brzegi pirackimi płytami.

Policja zatrzymała też pozostałych mężczyzn, znajdujących się w samochodzie: 28-letniego Wojciecha D. i 55-letniego Wiesława D. Zostali oni odizolowani od siebie i po kolei przesłuchani. Obaj twierdzili, że nie wiedzieli, czym zajmuje się ich kolega.

Policjanci przesłuchali też Krzysztofa D., który - ku zaskoczeniu funkcjonariuszy - zaproponował im 20 tys. zł łapówki za zwolnienie i wyciszenie sprawy.

Dalsze działania operacyjne potwierdziły, że to właśnie on jest głównym dostawcą płyt na warszawskie bazary. Jego mieszkanie było przerobione na ogromną wytwórnię wyposażoną w profesjonalny sprzęt, służący do produkcji pirackich płyt.

Policjanci skonfiskowali tysiące płyt, kilka komputerów i nagrywarek, drukarki, skanery, butle z tuszami, papier do druku oraz inny sprzęt i materiały służące do produkcji pirackich płyt. Likwidacja tej nielegalnej wytwórni zajęła policjantom aż pięć godzin.

Policjanci oceniają, że płyty produkowano nie tylko na rynek polski. Wśród skonfiskowanych płyt policjanci znaleźli kilkadziesiąt sztuk gry komputerowej "Quake 4", która swoją światową premierę miała zaledwie kilkanaście godzin wcześniej. Fakt ten świadczy - ich zdaniem - o tym, że Krzysztof D. ma powiązania z osobami, które pracują w legalnych wytwórniach na terenie Polski lub innych państw.

Krzysztofowi D. grozi do 5 lat pozbawienia wolności za wytwarzanie pirackich płyt oraz 5 lat za próbę wręczenia policjantom łapówki.

Stołeczni policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania w tej sprawie. Akcję "Wolumen" prowadzili wspólnie z policjantami z Sekcji Kryminalnej, z Izbą Celną i we współpracy z Biurem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m.st. Warszawy od ponad miesiąca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)