Wotum nieufności dla Jarosława Kaczyńskiego. Posłowie Kukiz'15 nie głosowali
W środę Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. W głosowaniu nie wzięło udziału 10 posłów. Wśród nich znaleźli się m.in. Andrzej Sośnierz i Grzegorz Braun. Głosu nie oddali także politycy związani z Kukiz'15.
Do głosowania w Sejmie doszło w środę wieczorem. Poprzedziła je blisko dwugodzinna debata, podczas której opozycja, w tym m.in. członkowie KO argumentowali zasadność złożonego przez siebie wniosku. W obronie Jarosława Kaczyńskiego stanęli bez zaskoczenia politycy Zjednoczonej Prawicy. Przemówienie chwalące prezesa PiS wygłosił także premier Mateusz Morawiecki.
Ostatecznie wniosek o odwołanie Jarosława Kaczyńskiego z funkcji został odrzucony. Za przyjęciem go głosowało 216 posłów, przeciw było 233. Jeden poseł wstrzymał się od głosu. Tym samym Kaczyński pozostał na stanowisku wicepremiera ds. bezpieczeństwa.
Jarosław Kaczyński nadal wiceministrem. Posłowie Kukiz'15 nie głosowali
W głosowaniu nad wotum nieufności wobec Kaczyńskiego nie wzięło udział 10 posłów. Wśród nich są: Andrzej Sośnierz z klubu PiS, Zbigniew Ziejewski z Koalicji Polskiej oraz Grzegorz Braun z Konfederacji. Swojego głosu nie oddało także 7 posłów niezrzeszonych: Lech Kołakowski, który niedawno odszedł z Prawa i Sprawiedliwości oraz związani z Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj, Jarosław Sachajko, Paweł Szramka, Stanisław Tyszka, Stanisław Żuk i Paweł Kukiz.
Zobacz też: Kłótnia w Sejmie po debacie nt. odwołania Kaczyńskiego. "Siadaj pajacu"
Z 216 posłów popierających wniosek o odwołanie Kaczyńskiego, 133 to politycy z Koalicji Obywatelskiej, 48 z Lewicy, 23 z Koalicji Polskiej, 10 z Konfederacji oraz 2 posłów niezrzeszonych: Hanna Gill-Piątek i Ryszard Galla.
Wśród 233 głosów przeciwnych, 232 oddali członkowie PiS. 1 głos pochodził od posła Koalicji Obywatelskiej - Tadeusza Aziewicza, który poinformował już w mediach społecznościowych, że oddał głos w wyniku błędu.
"W efekcie problemów z urządzeniem do głosowania, w ważnym głosowaniu oddałem głos niezgodnie z intencją. Jutro złożę w tej sprawie skargę do p. marszałek Witek" - napisał na Twitterze Aziewicz.