Trwa ładowanie...
28-09-2011 10:16

"Wolę takiego Kaczyńskiego, jakim jest"

- Zbigniew Ziobro jest zawsze do dyspozycji partii i Polski. Wiem, że chciałby powrotu do połączenia ministerstwa sprawiedliwości i (urzędu) prokuratora generalnego dlatego, że urząd prokuratora tak naprawdę stwarza możliwości realnego działania, kreowania polityki karnej i siły państwa wobec przestępców. Na stanowisko ministra sprawiedliwości w obecnej formule na pewno się nie zgodzi, no bo to jest papierowy tygrys - powiedział eurodeputowany PiS Jacek Kurski pytany w "Gościu Radia ZET", czy Ziobro zostanie ministrem sprawiedliwości, jeśli PiS wygra wybory.

"Wolę takiego Kaczyńskiego, jakim jest"Źródło: PAP, fot: Adam Warżawa
d31b4zr
d31b4zr

: A gościem Radia ZET jest Jacek Kurski, eurodeputowany, Prawo i Sprawiedliwość witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry, witam panią, witam państwa. : „Nie jesteśmy geniuszami całe szczęście, zostałyśmy stworzone być ostoją dla geniusza” – wie pan kto to powiedział? : Nie mam pojęcia. : Pani z plakatu, Magdalena Żuraw, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości do sejmu, czy tym geniuszem jest Jarosław Kaczyński, może jeszcze raz przeczytam: „Nie jesteśmy geniuszami, całe szczęście, zostałyśmy stworzone żeby być ostoją dla geniusza”. : Proszę pytać panią Magdę Żuraw, jednego z naszych aniołków. Znaczy nie, jednego z naszych aniołków? Jednego z naszych aniołków – jedną z naszych aniołków, no fajnie to brzmi. Ale co pan... : Pani poseł, tak samo mówi się pani poseł więc jeden z naszych aniołków. : Tak, tak, pani poseł in spe i co pan na temat jej takiej niskiej samooceny. : Każdy ma prawo do swojej ekspresji, ja znam Jarosława Kaczyńskiego dwadzieścia już chyba trzy i pół roku, w związku z czym ja już nie
jestem taki podekscytowany, natomiast osoby, które go znają... : Nie jest pan taki oczarowany? : Osoby, które znają, szczególnie młode osoby, które znają od niedawna Jarosława Kaczyńskiego mogą być oczywiście pod wpływem jego uroku. : Uroku i geniusza. : Jeżeli tak uważają, to i geniuszu. : Geniuszu, pod wpływem geniuszu. : Tak. : Jest taki urokliwy? : Ale dlaczego mnie pani tutaj namawia na wiwisekcję o Jarosławie Kaczyńskim, już tyle razy rozmawialiśmy o tym wszystko na ten temat zostało powiedziane. : No to pytam się czy Jacek Kurski woli Jarosława Kaczyńskiego, który jest twardy, bezkompromisowy, który mówi o zdradzonych o świcie, który mówi, że nie poda ręki Komorowskiemu, mówi o Komorowskim, że został wybrany przez przypadek, czy woli Jarosława Kaczyńskiego w wersji light, taka jaka jest teraz? : Ja wolę Jarosława Kaczyńskiego takiego, jakim jest, czyli owszem twardy, stonowany, ale niedający mediom często negatywnie do jego i do nas nastawionych, pretekstu do ataku na jego wizerunek. Krótko mówiąc
idealny jest taki wizerunek i taka polityka, jak w końcówce kampanii prezydenckiej, kiedy już były podejmowane realne tematy, kiedy była na przykład wygrana debata z Bronisławem Komorowskim. : Wygrana, ale nie bardzo, bo jednak wyborcy stwierdzili co innego. : No dobrze, no jedną debatą się nie wygrywa, to w 2007 roku się jedną debatą wygrało. : Jednak się wygrywa. : No, to raz się wygrywa, raz się przegrywa. : Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Ale to jest ta sama kampania, która była zrobiona przez Joannę Kluzik-Rostkowską – i wtedy pamiętam – i przez Elżbietę Jakubiak i wtedy prezes Kaczyński miał pretensje, mówił że zmuszono go do takiej letniej kampanii, i że był... : Pani Moniko, ale dlaczego mamy ciągle wracać do jakiegoś, półtora roku, kiedy mamy nową kampanię, kiedy mamy nowe wyzwania, kiedy kraj pogrąża się w bankructwie rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy miliony ludzi są wykluczone, kiedy jest potworna drożyzna, kiedy nie ma szans edukacyjnych, ludzie nie mają jak wracać z emigracji do Polski,
kiedy jest bankructwo rządów PO, mówmy o bankructwie rządów PO. Ja jeżdżę po kraju, pani Moniko, ja jeżdżę dużo po kraju, dzisiaj jestem w Namysłowie i w Kluczborku, jutro jestem w Kłodzku, w Nowej Rudzie, Wałbrzychu i Dzierżoniowie. : Dobrze i jak będzie Jarosław Kaczyński... : W piątek jestem w Bydgoszczy i ... : Ja wiem, jak będzie Jarosław Kaczyński, yhm... : I wszędzie pani Moniko widzę wołanie o zmianę, wołanie o zmianę w Polsce, a nie o wiwisekcję tego, co Kaczyński powiedział pięć lat temu. : Wie pan, pan lubi wiwisekcję, bo sobie przypominam kampanię prezydencką, to pan robił wiwisekcję Donalda Tuska, aż sięgnął pan do jego przodków, więc teraz niech pan nie udaje, że życie się zmieniło. : Wiwisekcję zrobiła Platforma Obywatelska wyciągając zupełnie niezauważony mój wywiad w jednym z tygodników... : Ach, tak niezauważony, że był zauważony, no. : No po go zrobiła, żeby wygrać Platformę, żeby wygrać wybory z Lechem Kaczyńskim, żeby wbić nas w ziemię, na szczęście okazało się, że kłamali, Polacy za to
kłamstwo ich rozliczyli, wygraliśmy wybory. : Ale z czym kłamali. : Nie chcę wracać do tego o czym była tam mowa. : Była mowa o dziadku w Wehrmachcie, pan powiedział, że dziadek w Wehrmachcie na ochotnika poszedł do Wehrmachtu, tak pan powiedział. : A Platforma mówiła, że nigdy nie był w Wehrmachcie, okazało się, że był w Wehrmachcie, koniec, kropka, przegrali, i bardzo tego żałują i myślę, że... : A pan nie żałuje wtedy, że pan sięgał do dziadka i pan mówił wtedy Polakom, że „Polacy powinni wiedzieć kim byli przodkowie Donalda Tuska”. : Myślę, że olbrzymia większość Polaków wybierając osobę kogokolwiek na najwyższy urząd w państwie, ma prawo do pełnej wiedzy, wszystkiego na temat kandydata, taki jest standard zachodnioeuropejski, taki jest standard amerykański i koniec. Wtedy oceniono kłamstwo, tamta strona kłamała i została za to surowo ukarana przegrali podwójnie wybory. : Tak, ale pamiętam pana partia, no właśnie przegrali wybory, bo ludzie myśleli, Boże, miał dziadka w Wehrmachcie. : Kłamał, to że miał
dziadka w Wehrmachcie to pal sześć, natomiast to, że kłamał na ten temat, ściemniał, kluczył, to się bardzo nie spodobało. : Dobrze, Jarosław Kaczyński jak zostanie premierem rozumiem, że nie będzie wykluczonych, że wszystkim będzie się wiodło dobrze, i że rodziny będą... właśnie jak to będzie z tym, że – ma pan trójkę dzieci – to ile pan będzie dostawał na dziecko. : Według ulg na dziecko, wprowadzonych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości jest 1171 złotych na każde dziecko odliczanych nie od dochodu, tylko od podatku, tego, który ma się zapłacić, więc to jest duża ulga, oczywiście dla tych, którzy mają taki dochód, to jest pewna wada tego systemu, ale na pewno krok w bardzo dobrą stronę. Jest, było dużo więcej tego rodzaju osiągnięć. : Ale teraz ma być nowy krok, a ten nowy krok ma na czym polegać, żeby podatki rozliczać, że jak ma pan na przykład trójkę dzieci, żeby inaczej rozliczać podatki niż teraz, bo teraz rozlicza się małżeństwo, rozlicza. : Nie znam szczegółów, być może chodzi o podział kwoty tej
poddanej, tej bazowej poddanej do opodatkowania nie tylko między małżonka : Ale jak pan nie zna szczegółów. : Nie tylko małżonka, ale być może również dzieci. Ale wie pani, no jeżdżę po Polsce... : No, ale jeździ pan, to musi pan, to o czym pan opowiada, to opowiada pan, że Tusk jest facetem, który nic nie może, jak pan opowiada, że Jarosław Kaczyński wszystko może to... : Ja opowiadam pani redaktor o tym, że jeżeli się porówna cztery lata bankructwa rządów Platformy Obywatelskiej i dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości, to różnica jest miażdżąca na korzyść Prawa i Sprawiedliwości, pozytywnego programu PiS, milion trzysta szesnaście tysięcy miejsc pracy stworzyliśmy za naszego rządu. : Ja myślałam, że eurodeputowany zauważył, że coś się dzieje na świecie, że Europa się rozsypuje, że jest kryzys w Hiszpanii, w Portugalii, w Grecji... : Grozi nam wojna, że grozi nam wojna, którą Rostowski... : Wie pan, to doktor Zagłada mówi, że być może grozi nam wojna, może by pan poczytał trochę doktora Zagłady, więc nie
jest tak dobrze w Europie, prawda i w związku z tym to wszystko też wpływa na Polskę. Rozumiem, że jak... : Jak jest coś złego w Polsce to winna jest Europa, a nie Tusk. Nie, zaniechania Tuska, ta beznadziejna polityka Platformy Obywatelskiej, zrezygnowanie z planów westernizacji Polski, a co przeszkadza Platformie na przykład wydawać setki miliardów złotych zapewnionych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości żeby budować infrastrukturę, budować drogi. : No budują, no przecież Polska jest tak rozkopana, że można zwariować. : Nie czytała pani, co Liberadzki powiedział, że grozi nam 5 miliardów zwrotu do budżetu Unii z powodu tego, że Platforma nie przygotowała projektów kolejowych i chce je przerzucić na co innego, to jest kompromitacja, krótko mówiąc ja jeżdżąc po kraju pokazuję, że Prawo i Sprawiedliwość ma lepszą, lepszą alternatywę wobec rządów Platformy. Mało tego, pokazuję pani Moniko, pokazuję kandydatów, fantastycznych kandydatów, często na dalekich miejscach, którzy są... : Magdalena Żuraw... : Nie, na
przykład, czy pani wie kto to jest Steckiewicz. Steckiewicz, który kandyduje z 11 miejsca na liście gdańskiej, widząc, co Platforma chce zrobić z Lotosem zebrał, że chce sprzedać to cacuszko technologiczne, chce, zorganizował komitet 200 tysięcy ludzi, podpisał i poprzez ustawę obywatelską, przedstawił ją w sejmie i zatrzymał sprzedaż Lotosu, Krzysztof Steckiewicz, 11 miejsce na liście PiS. : Cacuszko. A mam jeszcze, takie... : A wie pani kto to jest Orion Jędrysek, słyszała pani o takim w Opolu... : wie pan, kto to jest Bogdan Święczkowski, takie cacuszko. : Oczywiście, będę jutro w jego okręgu wyborczym. : No właśnie, powiedział tak, że Tusk to jest kukiełka, „w moim przekonaniu wyselekcjonowany przez służby bezpieczeństwa, służby wojskowe na przełomie lat 80., 90., tak zwana grupa biznesmenów oraz ich oficerowie prowadzący to są ludzie, którzy w tej chwili pociągają za sznurki”. : No bardzo, bardzo interesujący pogląd. : Proszę pamiętać, kto miał podsunąć ideę stworzenia Platformy Obywatelskiej – czyli
biznesmeni i oficerowie prowadzący. Kto prowadzi Tuska? : Bardzo, bardzo, no ale coś takiego kiedyś sam się chyba przechwalał generał Gromosław Czempiński, jeśli dobrze pamiętam. : Ale kto prowadził Tuska. : Nie wiem, ale z pewnością Bogdan Święczkowski, jako były szef ABW ma na ten temat dużą wiedzę. A czy pani wie kto to jest profesor Orion Jędrysek, najmłodszy profesor w Polsce, człowiek, który wynalazł, wymyślił, no nie wymyślił, wynalazł, odkrył gaz łupkowy w Polsce, przyznał pierwsze koncesje i ten człowiek dzisiaj będzie wiedział, jak sprawiedliwie robić, żeby gaz łupkowy zarabiał miliardy dla Polski, 14 miejsce na liście we Wrocławiu. : A wie pan, kto to jest Antoni Macierewicz, które miejsce i z jakiego regionu. : Pierwsze miejsce w okręgu piotrkowskim. : A Antoni Macierewicz uważa, że 10 kwietnia był zamach. Wczoraj „Gazeta codzienna, polska” napisała, że 10 kwietnia był zamach, że to była broń jądrowa, czy zgadza się pan z tym? : Ja nie mam na ten temat wiedzy, z hipotez przyjętych na początku
śledztwa, jedną z tych, którą przyjęto była hipoteza o zamachu, potem ją przed wyborami samorządowymi błyskawicznie jakoś tak uchylono, tym niemniej mamy kandydatów i na pierwszych miejscach, pani redaktor, i na 11 i na 14. : No dobrze, to dobrze. : I naprawdę, ktoś taki jak Orion Jędrysek, który wymyślił gaz, gaz łupkowy dla Polski... : Wymyślił gaz łupkowy? : Odkrył, odkrył, odkrył, gaz łupkowy : Wymyślił gaz łupkowy? : Nie, wymyślił cofam, bo będzie mnie pani łapała, odkrył gaz łupkowy, przyznał pierwsze koncesje... : O tym, kto, co wymyśla w Prawie i Sprawiedliwości, Jacek Kurski... : 14 miejsce we Wrocławiu. : www.radiozet.pl, a tu przed nami tort, będziemy się rzucać, czy będziemy jeść. : Będę jutro, będę jutro u prof. Jędryska, pozdrowię go od pani. : Będziemy się rzucać, czy będziemy jeść. : Nie, będziemy jeść, chociaż ja słodyczy od rana nie lubię. : No, ale to jakaś piosenka dla Radia ZET, na urodziny. : Ale wszystkim państwu życzę miłego dnia, oczywiście. : Panie Jacku, coś nam pan zaśpiewa na
urodziny? : No ja mam jeszcze taką sytuację rodzinną, pewną stratę : A Kazik mówi nie, Kazik mówi, że nie popiera Prawa i Sprawiedliwości. : Komu Kazik mówi, ale kto... : Jarosław Kaczyński powiedział, że dowiedziałem się, że ... : Proszę dokładnie, właśnie co powiedział Kaczyński, bo to jest clou do... : Że popiera rząd PiS i za to poparcie dziękuje. „Myślę, że to spora nadinterpretacja” powiedział Kazik. : Ale nie, no to jest właśnie streszczenie depeszy, nie daj Boże z „Gazety Wyborczej”. : „Dziękuję słynnemu Kazikowi i wiem, że tak myślą miliony Polaków, Polacy zasługują na więcej, powiedział prezes Kaczyński”. : O, o, dziękuje, za co dziękuje Kaczyński Kazikowi, za sprawiedliwą ocenę śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a nie za to, że popiera PiS, a media od razu... : No co to ten Kazik, nie, ale to Kazik, co media, Kazik mówi, przyznaje także, że „nie popiera żadnego rządu i na wybory się nie wybiera, mój głos zmarnuję z pełną świadomością i to z mojej strony jest ostatnie słowo wokół tej żenującej
ruchawki”. : No dobrze, klasyczne rozegranie przez media bardzo uprzejmego podziękowania przez Jarosława Kaczyńskiego Kazikowi za sprawiedliwą ocenę, to jest akt odwagi wśród showbizu tego rodzaju opinia na temat Kaczyńskiego. : Ale sądzi pan, że Kazik został zmanipulowany przez kogoś. : Nie, Kaczyński został zmanipulowany. : Nie, on sam, no, ale Kazik sam powiedział. : Bo media piszą, że Kaczyński dziękuje, że on poparł PiS. Nie, on nie poparł PiS, on przedstawił sprawiedliwą ocenę Lecha Kaczyńskiego, co jest rzadkością w tej grupie zawodowej, przynajmniej publicznie. : Yhm. : Proszę, ja uwielbiam Kazika, to jest w ogóle idol mojego pokolenia, wydawałem w podziemiu kasety z alternatywnym rokiem Kazik Staszewski. : Ale ja w sumie żałuję... : ...w związku z czym proszę mnie nie napuszczać na Kazika Staszewskiego. : Nie, ja nie chcę pana napuszczać, tylko ja żałuję, że Kazik nie idzie w ogóle na wybory, to już nie ważne na kogo by głosował, ale szkoda, że w ogóle nie idzie na wybory, że jest taki.. : Ale to
jest już postęp, niż gdyby miał głosować na Platformę Obywatelską, idziemy w dobrą stronę. : Idzie w dobrą stronę? : Idzie w dobrą stronę, jeżeli ludzie tacy, ze świecznika, którzy tak bardzo się również rozczarowali wobec Platformy nie idą, no to zawsze to jest pół głosu dla największej alternatywy wobec Platformy, czyli Prawa i Sprawiedliwości. : Prawo i Sprawiedliwość, skąd ta siła, skąd ta reaktywacja, jeszcze parę miesięcy wydawało się temu, Donaldowi Tuskowi, że nie ma z kim przegrać i... : No i doszło do może nie tak częstego, ale jednak występującego w społeczeństwie, w socjologii, czy w psychosocjologii zjawiska, że ludzie dostrzegli związek pomiędzy tym, jak głosują, a tym, jak wygląda ich życie ile płacą za przedszkole, ile płacą za raty kredytu, jakie mają szanse edukacyjne, czy zostali wyrzuceni z pracy, czy są mobingowani, czy ktoś ich broni, itd., itd. i doszli do wniosku, że po prostu ta władza nie gwarantuje dokładnie niczego. Ta władza zwija państwo, ta władza odwraca się tyłem do obywatela
i mają dosyć. : I ta władza wywiesiła białą flagę, na arenie międzynarodowej, na arenie wewnętrznej... : Ta władza wywiesiła białą flagę i na arenie międzynarodowej i na arenie wewnętrznej, mogę to obserwować jako poseł do parlamentu europejskiego, gdzie prezydencja polska jest zupełnie miałka i nie przedstawia żadnych, ważnych projektów dla Polski. Proszę posłuchać koncertu wielkich mocarstw, pamięta pani co zrobiła prezydencja niemiecka, domknęła traktat lizboński w 2007 roku, ale tak się jakoś dziwnie składa, że... : No, ale trudno było dopiąć ten traktat lizboński, pamięta pan przez kogo? : Ale nie pamiętam... : Przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który nie chciał podpisać traktatu lizbońskiego. : Bo on był bardzo trudny, ze względu na uległość : Nie, nie... : ...Platformy, która już deklarowała, że jak tylko będą przychylne warunki to uchyli protokół brytyjski. : Nie, dlatego że była obawa, jak zareaguje na to Radio Maryja i ojciec Rydzyk, taka jest prawda, panie pośle, taka jest prawda. : Pani wie
lepiej co było w głowie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ja wiem, że myśmy żądali konstytucyjnej gwarancji na to, żeby... : Przecież pan chyba nie chciał podpisania traktatu lizbońskiego. : Nie, ja nie chciałem, ja uważałem, że Nicea była lepsza, ale z drugiej strony, no pewna... : Czyli pan, jako eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości żałuje, że został podpisany traktat lizboński. : Ja uważałem, że dla Polski lepszy jest traktat nicejski, który zrównuje siłę głosu Polski i na przykład Niemiec. : Czyli błąd popełnił prezydent Lech Kaczyński podpisując traktat. : Nie, nie popełnił błędu, bo był w takiej sytuacji, w której trudno było uniknąć traktatu lizbońskiego, a przynajmniej przeorganizowania się tej części starej Unii, która chciała silniejszej integracji, w związku z czym bez traktatu lizbońskiego groziłaby nam Europa dwóch prędkości, tym niemniej miałem z tym bardzo dużo wątpliwości, nie głosowałem za ratyfikacją traktatu i uważam, że obawy tych, którzy mieli obawy wobec traktatu lizbońskiego, że to
będzie stawka na Francję i Niemcy, jako liderów Europy się potwierdziła, bo dzisiaj to jest jądro Unii, oni dyktują warunki. : Ale dziękujemy panu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, że podpisał traktat lizboński, pomimo tego, że byli tacy, którzy byli przeciwko, czyli Jacek Kurski. : Ale pióro się, ale pióro – tak, tak i nie wstydzę się tego – i uważam, że miałem w partykularnym widzeniu rację, natomiast w widzeniu całości spraw europejskich, być może rację miał prezydent Kaczyński. Ale pióro się... ale pióro się dwa razy zacięło, wie pani to było, to był taki sygnał z niebios. : Sygnał dla Lecha Kaczyńskiego, był. : Że trzeba jednak uważać, aczkolwiek nie było już możliwości nie podpisania. : Czy Zbigniew Ziobro wróci z Brukseli, zostanie ministrem sprawiedliwości? : Jest zawsze do dyspozycji partii i Polski, wiem że warunkuje, może nie warunkuje, ale chciałby powrotu do połączenia ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego dlatego, że urząd prokuratora tak naprawdę stwarza możliwości realnego
działania i kreowania polityki karnej i siły państwa wobec przestępców, na ministra sprawiedliwości w obecnej formule na pewno się nie zgodzi, no bo to jest papierowy tygrys. : Czy Anna Fotyga będzie lepszym ministrem spraw zagranicznych od Radosława Sikorskiego? : Nie ma mowy o tym, nie ma żadnej publicznej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, że Anna Fotyga będzie ministrem, chyba że... : Jak to nie ma publicznej informacji? W Polsacie, pan premier Kaczyński, były premier powiedział, że w rządzie będą Antoni Macierewicz, Zbigniew Ziobro, Anna Fotyga, to Anna Fotyga... : Aha, to w takim razie odpowiadam na pani pytanie, oczywiście Anna Fotyga będzie lepszym ministrem niż Radosław Sikorski. : Bo? : Bo odeszła za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości od właśnie polityki poklepywania nas po ramieniu, prawienia fałszywych duserów i godzenie się na to, żebyśmy byli klientami wielkich mocarstw w Europie. I jeśli by mi pani pozwoliła dokończyć tę myśl, którą zacząłem, traktat lizboński domknięty przez Niemcy w 2007
roku za ich prezydencji i najbardziej na tym korzystają Niemcy. W 2008 roku prezydencję ma Francja, co robi, domyka pakiet klimatyczny, a kto najwięcej zarobi na pakiecie klimatycznym – Francja, jako główny producent energii atomowej, czy alternatywnej wobec... : A na czym zarobi Orban, jako prezydencja Węgier. : Orban zarobił przede wszystkim na strategii naddunajskiej, przeforsował strategię naddunajską, na której korzystają głównie Węgry i ten region, poza tym nie musiał na przykład walczyć o dopłaty rolne, bo Węgry mają dużo wyższe dopłaty, powyżej średniej unijnej, niż Polska. Dlatego Polska, jako, wykorzystując swoją prezydencję powinna stawiać sprawy, które wpisują się w kontekst rozwiązań ogólnoeuropejskich, a są korzystne dla Polski, czyli zarysować perspektywy dochodzenia do równych dopłat bezpośrednich, nie ma tego... : Dobrze, czyli rozumiem, że Anna... : ...nie zrealizowano, czy stawka mega słupkowa, albo odejście od pakietu klimatycznego i tych ambitnych celów polska prezydencja w ogóle nie
podejmuje. : Czyli rozumiem, że Anna Fotyga będzie twarda wobec Niemiec, twarda wobec Rosji, twarda wobec... : Twarda wobec tych, którzy chcieliby osłabienia Polski i na pewno będzie dobra dla interesu narodowego, polskiego, w związku z czym widać gołym okiem, że Polska, ani polska prezydencja, ani polska polityka zagraniczna nie ma żadnych, literalnie żadnych sukcesów. : Ja wiem, a polityka zagraniczna Polska miała się dobrze za czasów Anny Fotygi? : No dużo, dużo lepiej się miała, oczywiście, że dużo się miała. : A Antoni Macierewicz kim będzie? : Za rządu PiS na przykład nie było Gazpromu, nie był przepraszam Nord Streamu... : No bo został dopiero teraz zostało otworzone, no bo cały czas się budowało, budowało się. : Nie, nie, nie, pani : Sądzi pan, że ... : Nie, ta inwestycja była w sferze przygotowań. : Nie, nie, w sferze budowy. : Nie było strategicznej decyzji. : Nie, była decyzja, była decyzja. : A to jest projekt, który godzi w żywotne nasze interesy, mało tego, który godzi w zasady solidarności
energetycznej. : Czyli, jak Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do władzy to co zrobi z Nord Streamem. : No już z tym nic nie można : A, już nie. : Już z tym się nic nie da zrobić. : A kim będzie Antoni Macierewicz. : Ale na pewno będziemy wykorzystywać kwestie tego, że złamano zasadę solidarności Europy, energetycznej solidarności, energetycznej w Europie i na przykład będziemy żądać, tak sobie spekuluję, no co ja bym zrobił, gdybym był ministrem spraw zagranicznych w czasie gdybyśmy mieli władzę, będziemy żądać na przykład stawki Europy na gaz łupkowy jako projekt europejski żeby uniezależniać Europę, w tym również i Polskę, od dostaw z Rosji i to można zrobić. : A może lepiej stawiać żeby nasz gaz łupkowy był naszym gazem łupkowym, żeby nikt się do niego nie wtrącał, może tak lepiej. : To chętnie, chętnie byśmy przejrzeli koncesje. : Niech się odwalą wszyscy od naszego gazu łupkowego, może tak postawmy sprawę. : Nie, niech się, pani powiedziała odwalą, ja bym powiedział niech się oddalą na znaczną odległość
bez niepotrzebnej zwłoki. : Oddalą albo odwalą, prawda. : O, i : Ręce precz od naszego gazu łupkowego. : Ale w tym kontekście warto by przejrzeć koncesje i co się z nimi dzieje za rządów Donalda Tuska, dlatego że mamy niepokojące informacje, które należałoby sprawdzić... : Że Ruscy kupili. : No Ruscy, jak Ruscy, ale że podobno już jedna piąta jest kontrolowana przez Rosjan, a po drugie, że te koncesje, które już się dowierciły do złoża powinny już kosztować 20, 30 procent wartości złoża, a cały czas kosztują półtora procenta, grozi nam w tej sytuacji republika bananowa. : Ale słyszałam, że jest dogadanie się PiS i PO w sprawie gazu łupkowego, tak pisze „Rzeczpospolita”. : No, nie mam na ten temat żadnej wiedzy. : Ja też. : Ale my na pewno lepiej wykorzystamy gaz łupkowy z panem prof. Mariuszem Orionem Jędryskiem, jako głównym geologiem kraju na czele, który ten gaz odkrył, ustaliliśmy pani Moniko, dla Polski i udzielił pierwszych koncesji. : No tak, który odkrył ten gaz dla Polski, ale jeszcze o coś chciałam
się zapytać, tak o Antoniego Macierewicza, co będzie robił w rządzie, bo pan premier też mówił, że on będzie w rządzie. : Nie wiem czy w rządzie, no to jest pani... : Jak to nie w rządzie, będzie, no tak powiedział w Polsacie. : Powołuje się pani na jedną wypowiedź... : Ale jedną wypowiedź pana szefa. : Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który będzie decydował o tym, kto będzie w rządzie. Natomiast ja uchylam taką metodę straszenia ludzi niektórymi osobami z Prawa i Sprawiedliwości... : Ale jak można... : ...a Macierewicz się przez media idealnie został wykreowany na kogoś kim się straszy. : A jest dla pana demonem. : Nie, nie jest demonem. : Dla mnie też nie jest demonem. : Przyjaźnię się z Antonim Macierewiczem. : Nie jest demonem, dlaczego można straszyć Antonim Macierwiczem? : Bo ciągle pani o nim mówi kim to nie będzie Antoni Macierewicz. : Nie, bo chcę wiedzieć kto będzie w rządzie. : Kimkolwiek będzie w rządzie, czy nie w rządzie Antoni Macierewicz dobrze będzie służył Polsce. : A teraz źle służy? : Być
może będzie szefem komisji służb specjalnych w sejmie, o. : A, na przykład. Tylko!? : Ach, właśnie, to nie jest takie tylko. : Tylko, a w rządzie nie. No tylko. : Chociaż nie wiem... : Jestem zawiedziona. : Nie, my jednak przestrzegaliśmy... : Trochę go pan zdegradował, no cóż. Może nie idźmy tą drogą. : Nie, ja nie jestem premierem Kaczyńskim, być może będzie ministrem, być może będzie kimś ważnym w sejmie. : Boi się pan Palikota w sejmie? : Nie boję się Palikota w sejmie, natomiast Platforma dostanie za swoje, w skórę za to, że wykreowała to monstrum, to faktotum, idę o zakład, Palikot zmiażdży Kalisza w Warszawie 29 tysiącami głosów i Kalisz będzie miał za swoje umizgi i te różne merdanie, a już przepraszam, no mizdrzenie się do Palikota. : Merdanie? : A pani miała już gorsze słowa dzisiaj. : Odwal się. : O. : To bardzo dobre, odwalcie się od naszego gazu łupkowego, uważam, że to świetne hasło, ale lubi pan Tuska. : Ja go kiedyś trochę lubiłem, ale po tym wszystkim co zrobił Polsce, to już, no mam do
niego neutralny stosunek, ale że kocham ludzi, no to taki neutralny plus. : Czyli troszkę pan kocha Tuska. : Nie, kochać to za dużo powiedziane. Generalnie kocham ludzi, no. : A Jarosława Kaczyńskiego pan kocha? : Generalnie kocham ludzi, natomiast już wyrosłem z tego rodzaju deklaracji, takich roznegliżowanych, to już nie ten czas. : Nie? : Już nie. : Nie ma polityka, którego pan kocha? : Ronald Reagan, o, Ronald Reagan. : No, ale taki bardziej, bliższy nam, tutaj w Polsce żeby był. : Margaret Thatcher, żyjąca jeszcze. : No tak, ale oni są daleko, albo daleko, albo daleko. : Józef Piłsudski. : Uuuu... : Co? : To strasznie daleko. : Jak daleko. : Ale nic we współczesnej Polsce? : Jak daleko, Józef Piłsudski urodził się w tym samym roku, bo mój rodzony dziadek, młody człowiek. : No tak, no to rzeczywiście. : Rodzony dziadek mój urodził się w 1867 roku. : Czyli współcześnie nie. Dobra, a co musi zrobić Jarosław Kaczyński żeby pan go pokochał. : Nic nie musi robić. : O, dziękuję bardzo, Jacek Kurski był gościem
Radia ZET.

d31b4zr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31b4zr
Więcej tematów