PolskaWójtowie i prezydenci nie będą rządzić "zza krat"

Wójtowie i prezydenci nie będą rządzić "zza krat"

Wójt, burmistrz, prezydent miasta, który znajdzie się w areszcie lub więzieniu, nie będzie mógł rządzić "zza krat". Sejm uchwalił przepisy o zastępstwie w takiej sytuacji. Teraz nowelizacja trafi do Senatu.

Za nowelizacją ustaw: o samorządzie gminnym, o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta, o referendum lokalnym i Kodeks karny wykonawczy opowiedziało się 382 posłów, nikt nie był przeciw, wstrzymał się jeden poseł.

Zgodnie z nowelizacją, w przypadku gdy wójt, burmistrz czy prezydent miasta jest tymczasowo aresztowany, odbywa karę więzienia za przestępstwo nieumyślne, odbywa karę aresztu lub jest niezdolny do pracy z powodu choroby trwającej powyżej 30 dni, jego zadania i kompetencje przejmuje zastępca.

W gminach, gdzie powołano więcej niż jednego zastępcę, zadania i kompetencje przejmować ma pierwszy zastępca. Natomiast tam, gdy nie ma zastępcy, to premier - na wniosek wojewody - będzie powoływał osobę, która przejmie zadania i kompetencje wójta, burmistrza czy prezydenta miasta.

Rozwiązanie to jest reakcją na sytuację, gdy wójt, burmistrz, albo prezydent miasta jest w areszcie, czy więzieniu i stamtąd chce zarządzać gminą. Taka sytuacja była możliwa przy dotychczasowym stanie prawnym i dochodziło do takich przypadków.

Nowelizacji eliminuje też możliwość kandydowania na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast osób karanych za przestępstwo umyślne. Zgodnie z nowymi przepisami, w bezpośrednich wyborach wójta, burmistrza i prezydenta miasta kandydować może osoba posiadająca prawo wybieralności (bierne prawo wyborcze) do rady gminy, która ma ukończonych 25 lat.

Prawa wybieralności do rady gminy nie ma ktoś, kto był karany za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego, oraz ktoś, wobec kogo prawomocnym wyrokiem warunkowo umorzono postępowanie karne w sprawie takiego przestępstwa.

Nowy przepis uniemożliwi też staranie się o reelekcję w kolejnej kadencji przez wójta, burmistrza czy prezydenta miasta, który utracił mandat w wyniku skazania go prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne.

Nowelizacja przewiduje też utratę mandatu przez radnego, a także wójta, burmistrza i prezydenta miasta, który w terminie nie złożył oświadczenia majątkowego, a także m.in. oświadczenia o działalności gospodarczej prowadzonej przez małżonka.

Zmieniony został próg stanowiący o ważności referendum w sprawie odwołania wójta, burmistrza, prezydenta miasta. Powiązano go z frekwencją w wyborach bezpośrednich.

Dotychczas w takim referendum stosowano normę obowiązującą w każdym referendum lokalnym, czyli jest ono ważne, jeśli wzięło w nim udział 30 proc. uprawnionych do głosowania.

Zgodnie z nowelizacją, referendum w sprawie odwołania wójta, burmistrza i prezydenta miasta, a także rady gminy jest ważne w przypadku, gdy wzięło w nim udział nie mniej niż 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli wcześniej w wyborach tych władz samorządowych.

Oznacza to, że jeśli w wyborach bezpośrednich wójta frekwencja wyniosła np. 40%, to referendum w sprawie odwołania go będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 24% wyborców (3/5 z 40%).

Zgodnie ze statystykami MSWiA, w latach 2002-2005 przeprowadzono 77 referendów, z czego tylko 9 było ważnych - a więc osiągnięty został 30-procentowy próg frekwencji. Na te 9 przypadków, ośmiu wójtów zostało odwołanych.

Źródło artykułu:PAP
prezydentsejmsenat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)