Wójt pobity na balu. "Leżałem w kałuży krwi". Sąd wydał wyrok

Sąd wydał wyrok ws. Henryka S., który został oskarżony m.in. o znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej wójta gminy Lidzbark Warmiński. Lokalny przedsiębiorca pobił Fabiana Andrukajtisa na balu charytatywnym.

Wójt pobity na balu. Sąd wydał wyrok
Wójt pobity na balu. Sąd wydał wyrok
Źródło zdjęć: © Encyklopedia Warmii i Mazur
oprac. KAR

W piątek sąd w Lidzbarku Warmińskim wysłuchał mów stron i wydał wyrok ws. incydentu, do którego doszło na balu charytatywnym w Lidzbarku Warmińskim w listopadzie 2022 roku.

Wójt Lidzbarka Fabian Andrukajtis został wówczas uderzony w twarz przez lokalnego przedsiębiorcę z branży transportowej Henryka S. Cios był tak silny, że mężczyzna upadł. Gdy leżał na ziemi, otrzymał kolejne dwa ciosy.

- W trakcie rozmowy groził mi i mojej rodzinie. W pewnym momencie pan Henryk mnie zaatakował, dostałem w głowę, upadłem, a on mnie dopadł leżącego i zaczął mnie z całej siły okładać aż straciłem przytomność. Leżałem w kałuży krwi - mówił Andrukajtis w rozmowie z "Super Expressem". Po zdarzeniu przebywał na długotrwałym zwolnieniu lekarskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wójt poinformował, że przyczyną napaści był przetarg na dowóz uczniów do szkoły, który ogłosiła gmina. Przez lata wygrywali go lokalni przedsiębiorcy, ale tym razem zwyciężyła firma spoza regionu, która zaoferowała stawkę o połowę mniejszą.

Prokuratura oskarżyła Henryka S. o znieważenie słowami powszechnie uznanymi za wulgarne i obelżywe oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. W trakcie procesu oskarżony twierdził, że to wójt sprowokował go do działania, mówiąc, że "gdy zostanie starostą to go zniszczy". Wójt natomiast podtrzymywał swoją wersję zdarzeń.

Wójt został pobity. Wyrok sądu

W piątek, podczas mów końcowych, prokurator wnosił o ukaranie Henryka S. grzywną. Pełnomocnik wójta oczekiwał natomiast skazania S. na dwa lata więzienia. Sam wójt apelował o "karę adekwatną do czynu oskarżonego". W rozmowie z PAP Andrukajtis nie krył, że wniosek prokuratora proszącego o grzywnę "zszokował go, bo pokazywał, że to zdarzenie jest bagatelizowane".

Henryk S. został skazany na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz 20 tys. zł zadośćuczynienia dla wójta. Zadośćuczynienie sądu karnego nie zamyka Andrukajtisowi drogi do dochodzenia wyższego roszczenia w procesie cywilnym.

Wójt nie skomentował wyroku dla PAP, ale przyznał, że dla niego wymowny jest fakt, że "sąd był surowszy od prokuratora". - Ze względów bezpieczeństwa mojego i rodziny nie będę komentował bliżej tej sprawy i wyroku - powiedział.

W rozmowie z PAP Andrukajtis powiedział, że po pobiciu otrzymał wielkie wsparcie od lokalnej społeczności (w wyborach dostał ponad 90 proc. głosów). Przyznał PAP, że w nadchodzących wyborach ponownie będzie kandydował na urząd wójta Lidzbarka Warmińskiego.

Czytaj więcej:

Źródło: "Super Express"/PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (118)