Wojska USA w Polsce. Georgette Mosbacher: będzie więcej żołnierzy
Amerykańska obecność wojskowa w Polsce ulegnie zwiększeniu - przekazała na Twitterze ambasador USA. Georgette Mosbacher poinformowała o zakończeniu negocjacji nad Wspólną Deklaracją Współpracy Obronnej. Na jej mocy do Polski trafi tysiąc kolejnych żołnierzy US Army.
Ambasador USA podziękowała wszystkim stronom zaangażowanym w negocjacje. Po niej zrobił to Mariusz Błaszczak. Szef MON przekonuje na Twitterze, że to ważny dzień dla bezpieczeństwa Polski. "Wkrótce podpiszemy finalną umowę ws. trwałej obecności wojsk USA w Polsce" - napisał Błaszczak.
Jak podkreśla minister w naszym kraju, oprócz większej liczby żołnierzy US Army, będzie także najważniejsze na wschodniej flance NATO regionie Dowództwo Sił Lądowych USA. Błaszczak precyzował w porannej audycji radiowej Jedynki, że chodzi o tysiąc żołnierzy.
Wojska USA w Polsce. Georgette Mosbacher: będzie więcej żołnierzy
Wcześniej wydawało się przesądzone, że do Polski trafią wojskowi wycofani z garnizonu w Niemczech. 12 tys. żołnierzy, którzy stacjonowali za naszą zachodnią granicą, dostało jednak inne zadania.
Sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Mark Esper przed zakończeniem negocjacji przekazał, że do Polski trafi "główny elementu nowo utworzonej kwatery głównej V Korpusu Armii". To reaktywowana po siedmiu latach jednostka, odtwarzana na terenie Fortu Knox w stanie Kentucky.
Zobacz też: Ekspert ostro o ambasador USA: zachowuje się niedopuszczalne, powinna zostać odwołana
Esper podkreślał, że USA liczą na wywiązanie się z deklaracji Polski dotyczącej finansowania garnizonu. Z ustaleń Onetu wynika, że polska strona poszła na ustępstwa w przedmiocie immunitetu dla amerykańskich żołnierzy, który ma być dużo szerszy niż w ostatnich latach.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl"