Wojna w Ukrainie. Wywiad: rosyjska ofensywa utknęła w martwym punkcie
Zdaniem szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanowa, rosyjska ofensywa utknęła w martwym punkcie. - Nieprzyjaciel nie ma wystarczających zasobów i sił, aby ją kontynuować - ocenił. Dodał, że Rosja ściąga nowe jednostki do Ukrainy. - Trwa tak zwana cicha mobilizacja - ujawnił.
12.03.2022 | aktual.: 12.03.2022 11:24
- Ofensywa utknęła w martwym punkcie. W rzeczywistości Rosja nie ma wystarczających zasobów i sił, aby ją kontynuować - przekazał Budanow, cytowany w sobotę przez portal Ukrinform.
Rosja ściąga nowe jednostki. "Cicha mobilizacja"
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego dodał, że aktualnie zaobserwowano ściągnie nowych jednostek z całej Rosji.
- Trwa tak zwana cicha mobilizacja. Mobilizowana jest niestety cała ludność naszych czasowo okupowanych terytoriów obwodów donieckiego i ługańskiego oraz anektowanej Republiki Krymu - ocenił Budanow.
Zobacz też: Skandaliczne słowa Ławrowa. "Tego się nie da się słuchać"
Wojna w Ukrainie. Najnowsze wieści z frontu
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego poinformował również o tym, że wiele jednostek rosyjskich na tym etapie zostało już zniszczonych lub straciły zdolność bojową.
- Rezerwy są wykorzystywane do przywracania ich zdolności bojowej. Ponadto, w związku z przegrupowaniem, wojska są wzmacniane w obszarach ważnych dla Rosji - dodał Budanow.
Z danych, którymi dysponuje ukraiński wywiad, wynika również, że Moskwa przygotowuje wysłanie do Ukrainy najemników z Syrii, Libii, Naddniestrza, Abchazji czy Osetii.
Przeczytaj też: