Wojna w Ukrainie. Timmermans o gazie z Rosji. Taki jest plan UE
Komisja Europejska proponuje zmniejszenie dostaw rosyjskiego gazu o dwie trzecie, wynika z zapowiedzi Fransa Timmermansa. KE poszukuje alternatyw: odnawialnych źródeł energii, termomodernizacje, biomasę czy LNG.
08.03.2022 | aktual.: 08.03.2022 17:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Frans Timmermans zapowiedział, że do końca roku Unia Europejska zmniejszy swoją zależność od rosyjskiego gazu o dwie trzecie.
- Będzie to cholernie trudne, ale jest to możliwe - stwierdził wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
Zamiast importu z Rosji i finansowania rosyjskich oligarchów, wskazał odnawialne źródła energii. Zauważył też, że ta dziedzina tworzy nowe miejsca pracy w UE.
Wielka Brytania zabroni importu rosyjskiej ropy w proteście przeciwko inwazji na Ukrainę - donosi z kolei serwis "Politico". Informacja o tym ma zostać przekazana jeszcze dzisiaj.
Wojna w Ukrainie. Von der Leyen: musimy działać szybciej
Komisja Europejska chce, aby "na długo przed 2030 rokiem" wspólnota była całkowicie niezależna od importu tego surowca z Rosji.
- Jesteśmy zbyt zależni od rosyjskich paliw kopalnych. Musimy zapewnić niezawodne, bezpieczne i przystępne cenowo dostawy energii dla europejskich konsumentów. Dzięki Europejskiemu Zielonemu Ładowi wiemy, jak to osiągnąć. Ale musimy działać szybciej - poinformowała szefowa KE Ursula von der Leyen.
Szacuje się, że obecnie ok. 40 procent gazu importowanego do UE pochodzi z Rosji.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.