Wojna w Ukrainie. Timmermans o gazie z Rosji. Taki jest plan UE
Komisja Europejska proponuje zmniejszenie dostaw rosyjskiego gazu o dwie trzecie, wynika z zapowiedzi Fransa Timmermansa. KE poszukuje alternatyw: odnawialnych źródeł energii, termomodernizacje, biomasę czy LNG.
Frans Timmermans zapowiedział, że do końca roku Unia Europejska zmniejszy swoją zależność od rosyjskiego gazu o dwie trzecie.
- Będzie to cholernie trudne, ale jest to możliwe - stwierdził wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
Zamiast importu z Rosji i finansowania rosyjskich oligarchów, wskazał odnawialne źródła energii. Zauważył też, że ta dziedzina tworzy nowe miejsca pracy w UE.
Wielka Brytania zabroni importu rosyjskiej ropy w proteście przeciwko inwazji na Ukrainę - donosi z kolei serwis "Politico". Informacja o tym ma zostać przekazana jeszcze dzisiaj.
Wojna w Ukrainie. Von der Leyen: musimy działać szybciej
Komisja Europejska chce, aby "na długo przed 2030 rokiem" wspólnota była całkowicie niezależna od importu tego surowca z Rosji.
- Jesteśmy zbyt zależni od rosyjskich paliw kopalnych. Musimy zapewnić niezawodne, bezpieczne i przystępne cenowo dostawy energii dla europejskich konsumentów. Dzięki Europejskiemu Zielonemu Ładowi wiemy, jak to osiągnąć. Ale musimy działać szybciej - poinformowała szefowa KE Ursula von der Leyen.
Szacuje się, że obecnie ok. 40 procent gazu importowanego do UE pochodzi z Rosji.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.