Wojna w Ukrainie. Świat u progu kryzysu żywnościowego

Konsekwencje rosyjskiej napaści na Ukrainę odczuwają także mieszkańcy odległych zakątków świata. Przez rosnące ceny pszenicy i podstawowych produktów spożywczych mieszkańcom ubogich krajów grozi głód.

Wojna w Ukrainie. Świat u progu kryzysu żywnościowego Wojna w Ukrainie. Świat u progu kryzysu żywnościowego
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz

Cena pszenicy każdego dnia bije nowe rekordy. Na giełdzie w Chicago, najważniejszym rynku produktów rolniczych, jest już o 50 procent wyższa niż przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Powodem tak silnego wzrostu cen jest to, że obie strony konfliktu, Rosja i Ukraina, należą do największych producentów pszenicy na świecie.

Przeważająca część produkowanej na świecie pszenicy jest konsumowana tam, gdzie jest uprawiana. Reszta jest przedmiotem międzynarodowego handlu. - Rosja i Ukraina mają razem wielki udział w tym handlu, sięgający około jednej trzeciej - mówi DW dyrektor Centrum Badań nad Rozwojem w Bonn Matin Qaim. Rosja jest największym, a Ukraina piątym eksporterem pszenicy na świecie. Pomiędzy nimi są USA, Kanada i Francja.

Wiosna i jesienią eksport zboża z Rosji i Ukrainy jest największy. - A zatem największe problemy jeszcze przed nami - ocenia ekspert. I dodaje, że wojna utrudnia nie tylko eksport istniejących zapasów. Jeżeli potrwa dłużej, to przynajmniej w Ukrainie nie będzie możliwy siew ani też żniwa w dotychczasowej skali.

Uzależnieni od importu żywności

To z kolei spowoduje dalszy wzrost ceny pszenicy. Dla jej importerów to ogromny problem, bo wśród nich jest wiele krajów rozwijających się, uzależnionych od importu żywności. - Kraje jak Liban albo Egipt sprowadzają z zagranicy przeważająca część podstawowych produktów spożywczych, często od 70 do 90 procent - wskazuje Matin Qaim.

Także Kenia jest uzależniona od importu pszenicy. - 80 procent pszenicy w Kenii pochodzi z importu. Tylko 20 procent pochodzi z tutejszych upraw - mówi stacji ARD kenijski ekonomista Ken Gichinga. - Importujemy z wielu krajów, także z Rosji i Ukrainy. To, co teraz się tam dzieje, spowoduje załamanie łańcuchów dostaw - ostrzega. Od importu pszenicy w dużej mierze uzależniona jest także Turcja.

Obraz
© Deutsche Welle

Nie tylko w światowym rynku pszenicy Rosja i Ukraina mają duży udział. W przypadku kukurydzy i jęczmienia udział ten sięga 20 procent, a na rynku oleju słonecznikowego - nawet 80 procent.

- Obserwujemy wzrosty cen nie tylko pszenicy, ale i innych produktów spożywczych - wskazuje Matin Qaim. Dla krajów ubogich i rozwijających się rosnące ceny żywności oznaczają jedno: głód.

- Nie mają innego wyjścia niż po prostu jeszcze mniej jeść - dodaje.

Wojna w "spichlerzu Europy"

Niektóre kraje, w tym Indie i Chiny, mają w tej chwili duże zapasy pszenicy. - Oczywiście mogą je zredukować i w ten sposób zwiększyć podaż pszenicy - mówi Matin Qaim. Ale to na pewno nie wystarczy, by zrekompensować mniejsze dostawy z Rosji i Ukrainy.

Jak zauważa ekspert, Rosja dalej produkuje pszenicę i inną żywność. - Jest jednak pytanie, czy znajdziemy sposoby na umożliwienie eksportu rosyjskich produktów spożywczych, aby zapobiec humanitarnej katastrofie w innej części świata - dodaje.

Obraz
© Deutsche Welle

Chodzi tu o sankcje Zachodu wobec Rosji, które nie tylko utrudniają eksport, ale też zapłatę za niego, bo część rosyjskich banków została wyłączona z międzynarodowego systemu SWIFT. - Musimy poważnie zastanowić się nad wyjątkami obejmującymi żywność - ocenia dyrektor bońskiego Centrum Badań nad Rozwojem.

Wszystko zależy przede wszystkim od przebiegu wojny. Istnieje realne zagrożenie, że do klęski głodu dojdzie także w Ukrainie; kraju, który ze względu na swe żyzne czarnoziemy został nazwany "spichlerzem Europy".

Andreas Becker

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Izrael szykuje plan na wypadek wznowienia  walk z Hamasem
Izrael szykuje plan na wypadek wznowienia walk z Hamasem
Media: Ukraina nie wierzy już w Trumpa
Media: Ukraina nie wierzy już w Trumpa
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"
Tragiczny wypadek w Tatrach. Jeden turysta nie żyje, drugi jest ranny
Tragiczny wypadek w Tatrach. Jeden turysta nie żyje, drugi jest ranny
Wiązanka na komisji. Nie wiedział, że ma włączony mikrofon
Wiązanka na komisji. Nie wiedział, że ma włączony mikrofon
Awantura podczas obrad komisji. Koalicja przegrała głosowanie
Awantura podczas obrad komisji. Koalicja przegrała głosowanie