Wojna w Ukrainie. "Dwa okręty z bronią rakietową". Ukraińska armia alarmuje w sprawie Rosji [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w piątek, że na Morzu Czarnym Rosja utrzymuje w gotowości do ataków na ukraińskie obiekty dwa okręty z bronią rakietową o wysokiej precyzji rażenia. Tymczasem szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak przekazał, że Kijów rozpatruje możliwość zawieszenia broni wyłącznie, jeśli będzie to krok do wycofania rosyjskich wojsk z terytorium Ukrainy. - To nie jest ukraiński plan. Nas interesuje zwycięstwo w tej wojnie. I ono obowiązkowo nastąpi - podkreślił. Śledź relację Wirtualnej Polski.
- • Na Morzu Czarnym Rosja utrzymuje w gotowości do ataków na obiekty w Ukrainie dwa okręty z bronią rakietową o wysokiej precyzji rażenia - poinformował w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
- • Białorusini zgromadzili wojska na granicy z Ukrainą. Według ukraińskiego wywiadu ewentualna inwazja z Białorusi jest możliwa, ale mało prawdopodobna. - Białorusini nie prowadzą bezpośrednich przygotowań do działań wojennych, nie utworzyli żadnego systemu zarządzania. Niemniej jednak opracowujemy strategię na wypadek możliwych działań ofensywnych z terytorium Białorusi - przekazał wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki.
- • Rośnie liczba ofiar nocnego ataku na obwód odeski. Zginęło co najmniej 20 osób, a 38 zostało rannych - poinformował na Telegramie zastępca szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Kyryło Tymoszenko.
- • Flaga Unii Europejskiej teraz w ukraińskim parlamencie. "To historyczne wydarzenie w dziejach kraju".
- • W ośrodku wypoczynkowym w rejonie odeskim, w wyniku ataku rakietowego, zginęły 3 osoby, w tym dziecko - podaje Ukrinform. Informacje te potwierdza rzecznik obwodowej administracji wojskowej w Odessie Siergiej Bratczuk.
- • Trwa internetowa zbiórka na wyspecjalizowanego drona operacyjnego dla ukraińskiej armii. Na koncie w dwa dni zebrano ponad 1,4 mln zł. "Pamiętacie Buczę, Irpień, Mariupol? Weźmy udział w tej walce. Kupmy polskiego Bayraktara" - zachęca założyciel zbiórki Sławomir Sierakowski.
Ukraiński myśliwiec uderzył w dwa rosyjskie składy amunicji w obwodzie chersońskim - podaje "Kanał 24".
Dostawy systemu artylerii rakietowej HIMARS z USA pozwoliły Ukrainie zmniejszyć przewagę Rosji w sile ognia - pisze "Wall Street Journal", powołując się na opinię ukraińskich żołnierzy. Ukraińcy mają używać rakiet do ataków na składy amunicji i zgrupowania wojsk za linią frontu.
Jak powiedzieli dziennikowi ukraińscy żołnierze obsługujący nową broń, dostawa systemów - wraz z rakietami o zasięgu 70 km - pozwoliła Ukraińcom uderzyć w cele, które wcześniej były dla nich nieosiągalne, takie jak rosyjskie dowództwo polowe w Iziumie. W rezultacie ataku na ten ośrodek miało zginąć 17 żołnierzy, w tym pułkownik i dwóch majorów, zaś 20 innych zostało rannych.
Wśród potentatów zbrojeniowych, którzy w ogóle nie zostali objęci sankcjami, jest np. Ałan Łusznikow, były wiceminister transportu i największy udziałowiec koncernu Kałasznikow produkującego słynne karabiny AK-47. Sama firma, która produkuje w Rosji 95 proc. karabinów automatycznych, snajperskich i pistoletów, jest pod sankcjami. Kałasznikow produkuje również pociski rakietowe.
Analogiczna sytuacja ma miejsce, jak pisze Reuters, w koncernie Ałmaz-Antej, który specjalizuje się w produkcji broni rakietowej. Przedsiębiorstwo zostało sankcjami objęte, a jego szef Jan Nowikow – nie. Ałmaz-Antej produkuje między innymi rakiety Kalibr.
Ponad 30 oligarchów związanych z handlem bronią i co najmniej 14 firm zbrojeniowych z Rosji uniknęło zachodnich sankcji – podaje Reuters, opierając się o swoją analizę.
Według agencji "ponad 30 liderów firm zbrojeniowych i co najmniej 14 firm z sektora obronnego nie zostało objętych sankcjami USA, UE czy Wielkiej Brytanii". "Ponadto sankcje na rosyjskich producentów broni i wpływowych biznesmenów były wprowadzane niespójnie przez sojuszników w NATO; niektóre rządy zastosowały ograniczenia, a inne nie" – twierdzi Reuters.
Pentagon ogłosił w piątek nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o łącznej wartości 820 mln dolarów. W jego skład weszły systemy obrony powietrznej NASAMS, radary przeciwartyleryjskie i dodatkowe pociski do systemów HIMARS.
Jak podał w komunikacie resort obrony USA, w nowym pakiecie są dwa systemy NASAMS, cztery radary przeciwartyleryjskie, do 150 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm oraz "dodatkowa amunicja" do mobilnych systemów artylerii rakietowej HIMARS. Dostarczenie tej broni, o którą od dawna zabiegała Ukraina, zapowiedział już w czwartek prezydent Joe Biden.
Siły rosyjskie zaatakowały w piątek bombami fosforowymi Wyspę Węży na Morzu Czarnym - poinformował naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny na Telegramie. Wyspa była do czwartku okupowana przez wojska rosyjskie.
- Dziś około godz. 18 (godz. 17 w Polsce) dwa samoloty Su-30 sił powietrznych Federacji Rosyjskiej dwukrotnie dokonały ataku lotniczego bombami fosforowymi na Wyspę Węży, gdzie jakoby "zakończono wykonywanie zadań". Wszyscy, którzy mówią o uzgodnieniach z Rosją, powinni znać te fakty - oznajmił Załużny.
Wyspa Węży została w czwartek odbita przez siły ukraińskie.
- Rosja wszczęła wojnę na Ukrainie, by - jak twierdziła - uniemożliwić przybliżanie się NATO do jej granic, a oto ma NATO w takich miejscach, w których nie wyobrażano sobie, że kiedykolwiek się tam znajdzie; Rosja na tym szczycie przegrała najbardziej - mówił szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Jakub Kumoch na antenie TVP Info.
- Po zbrodniach w Buczy, Borodziance, Irpieniu, Mariupolu (…). My bronimy swojej ziemi, walczymy o wolność, bronimy całego kontynentu europejskiego. Pokonajmy wroga razem - zaapelował Reznikow podczas spotkania.
- Dla prezydenta Rosji Władimira Putina jest zbyt późno, by "ratować twarz", o czym wciąż mówią niektórzy partnerzy - ocenił minister obrony Ukrainy podczas spotkania z delegacją Bundestagu. Ołeksij Reznikow mówił, że Ukraina jest zainteresowana przyspieszeniem dostaw broni z Niemiec.
Papież wyraził także opinię, że Organizacja Narodów Zjednoczonych, w której pokładano wiele nadziei po II wojnie światowej, wydaje się bezradna wobec konfliktów. - Nie mają władzy, by postawić na swoim - dodał.
W rozmowie, opublikowanej w piątek także przez portal Vatican News, papież oświadczył, że "wojnie sprzyja cała struktura sprzedaży broni".
- Wojna to codzienne okrucieństwo, na wojnie nie tańczy się menueta, zabija się - powiedział papież Franciszek w wywiadzie dla argentyńskiej agencji Telam. Jak stwierdził, niektóre media zmanipulowały jego słowa, zarzucając mu, że nie potępił prezydenta Rosji Władimira Putina.
Relacjonując aktualną sytuację na froncie sztab podał, że siły ukraińskie odparły rosyjską próbę zwiadu bojem w okolicach fabryki żelatyny w Lisiczańsku w obwodzie ługańskim. Lisiczańsk jest ostatnim dużym miastem w tym obwodzie, które pozostaje w ukraińskich rękach.
Na Morzu Czarnym Rosja utrzymuje w gotowości do ataków na obiekty w Ukrainie dwa okręty z bronią rakietową o wysokiej precyzji rażenia - poinformował w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Michaił Gorbaczow, ostatni przywódca ZSRR, przebywa w szpitalu - podały w piątek ukraińskie media, powołując się na rosyjskie źródła internetowe. 92-latek ma mieć cukrzycę i problemy z nerkami. Według pojawiających się doniesień obecnie jest poddawany dializie.
Premier Norwegii Jonas Gahr Store obiecał w piątek w Kijowie na spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim 10 mld koron (1 mld euro) pomocy dla kraju odpierającego rosyjską inwazję.
- Przyczynimy się do wsparcia Ukraińców, którzy walczą o swój kraj oraz nasze demokratyczne wartości - podkreślił Store na konferencji prasowej, cytowany przez norweskie media.
Fundusze mają zostać przeznaczone na zakup broni, wsparcie operacyjne władz, pomoc humanitarną oraz odbudowę Ukrainy. Zostaną wypłacone w tym oraz w przyszłym roku.
Store przybył do Ukrainy bezpośrednio ze szczytu NATO w Madrycie, jak zauważają norweskie media, zmieniając luksus na warunki wojenne. Polityk zapoznał się ze skalą zniszczeń, a także spotkał się z ocalałymi cywilami wcześniej przetrzymywanymi przez wojska rosyjska w nieludzkich warunkach w podziemiach szkoły pod Czernihowem.
- Najtrudniej jest rozmawiać z bliskimi osób, które uznano za zaginione - powiedział w rozmowie z portalem Meduza Witalij Małecki, mer Krzemieńczuka, w którym w poniedziałek rosyjska rakieta zniszczyła centrum handlowe Amstor, zabijając co najmniej 19 osób.
- Ich krewni wierzą, i my też – że jest szansa, może ktoś przeżył, stracił pamięć lub środki łączności. Bardzo trudno jest rozmawiać z bliskimi zabitych, zwłaszcza, jeśli osobiście znasz tych, którzy zginęli. Część fragmentów ciał ratownicy znaleźli. Niektórych nie mogli rozpoznać, dlatego że były bardzo mocno spalone. Rakieta trafiła w tylną prawą część Amstoru powiedział Małecki.
- Człowiek nie mógł tu przeżyć. Był pożar, pławił się metal. Sama pani widzi rozerwane konstrukcje i metal. Pomimo tego ratownicy przeszukują wszystko w nadziei na znalezienie szczątków ludzi - dodał samorządowiec, zwracając się do dziennikarki.
Działania Rosjan trudno przewidzieć, jednak eksperci zwracają uwagę, że realnym jest opcja kryzysu energetycznego w Ukrainie, prowadzącego do humanitarnego, wynikającego z ograniczeń dostaw gazu. - Rosjanie liczą, że pozbawiona gazu Ukraina padnie na kolana i przyjdzie do Rosjan z grzeczną prośbą o jego puszczenie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Piotr Woźniak, były minister gospodarki i były prezes PGNiG.
Powiązane tematy:
Ukraina zwróciła się do polskiej prezydencji OBWE o zwołanie specjalnego posiedzenia Stałej Rady organizacji w celu omówienia rosyjskich ataków rakietowych na Ukrainę – poinformował w piątek agencję Ukrinform stały przedstawiciel Ukrainy przy OBWE Jewhenij Cymbaluk.
Z taką inicjatywą Ukraina wystąpiła w związku z kolejnym rosyjskim atakiem rakietowym na obwód odeski, w wyniku którego według najnowszych danych zginęło 21 osób, a prawie 40 odniosło obrażenia.
Według Cymbaluka przypuszczając ataki na obiekty cywilne, Rosja "nie tylko poważnie łamie międzynarodowe prawo humanitarne, ale przede wszystkim ma na celu terroryzowanie ludności". Atak w obwodzie odeskim w nocy z czwartku na piątek nie był według niego odosobniony, a taka taktyka Rosji przybrała już charakter systematyczny – wymienił m.in. ataki w obwodach lwowskim, żytomierskim, czernihowskim, w Mikołajowie i Kijowie.
- Ataki rakietowe dowodzą, że jest nam potrzebna poważna dyskusja o bezpieczeństwie europejskim i światowym. Ale przebudowa systemu bezpieczeństwa w Europie musi wyjść z uznania faktu, że stara mantra, iż "bez Rosji nie może być pokoju w Europie", była błędna. Obecne realia dowodzą, że w Europie nie może być pokoju z taką agresywną Rosją – podkreślił Cymbaluk.
Siedem batalionów białoruskich sił zbrojnych stacjonuje w pobliżu granicy z Ukrainą - poinformował Główny Zarząd Wywiadu MON Ukrainy. - Ruch białoruskich wojsk odciąga nasze zasoby i środki z frontu wschodniego. Białorusini mają na celu utrzymywanie nas w ciągłym napięciu - tłumaczył wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki. Ukraina opracowuje w związku z tym specjalną strategię.
Powiązane tematy:
Źródła: BBC Ukraina, pravda.com.ua, Kanal24, Unian, Ukrinform, Interfax-Ukraina, PAP, Telegram, Twitter, Facebook
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski