Wojciech Skurkiewicz krytykuje PO za taśmy z Sikorskim. "Fura, skóra i komóra"

- Dla nich najważniejsze było to, co jest w tej chwili: żeby napchać sobie jak najbardziej swoje opasłe kieszenie i nie liczyli się z niczym - stwierdził Wojciech Skurkiewicz. Zdaniem posła PiS-u władza PO została "skompromitowana" i potwierdzają to najnowsze taśmy z restauracji "Sowa i przyjaciele".

Wojciech Skurkiewicz
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Ten język, te słowa, które padają podczas tej rozmowy i tych wcześniejszych, różnego rodzaju inwektywy pod adresem politycznych kolegów: określenie Grzegorza Schetyny jako "lwowski żulik" to są rzeczy dość przykre i uwłaczające, bez wątpienia. Określenie Halickiego "debilem" przez Jacka Krawca to jest rzecz, w moim przekonaniu, niedopuszczalna - pokreśli Wojciech Skurkiewicz w Telewizji Republika.

Zmęczona Beata Szydło. Niepokojące doniesienia mediów

Zapytany o zdanie na temat kolejnych taśm z restauracji "Sowa i przyjaciele", Skurkiewicz powiedział, że "to pokazuje jak w soczewce, jak funkcjonowało państwo przez 8 lat; jak funkcjonowała Platforma Obywatelska i rządzący naszą ojczyzną". - Wydaje się, że dla tych ludzi najważniejsza była fura, skóra i komóra. No i jeszcze zegarek - ocenił.

Śledząc to, wydaje mi się, że w Platformie Obywatelskiej jest taka zasada, że im kto jest wyżej w hierarchii partyjnej, tej koleżeńskiej szczególnie, to musi mieć lepszy zegarek
Wojciech Skurkiewicz
poseł PiS

- Skompromitowana władza PO opierała się na takiej zasadzie: skóra, fura i komóra. Dla nich nieważne były sprawy ludzi; sprawy socjalne; sprawy bardziej przyziemne obywateli i mieszkańców naszej ojczyzny. Nie pochylali się nad problemami ludzkimi. Dla nich najważniejsze było to, co jest w tej chwili: żeby napchać sobie jak najbardziej swoje opasłe kieszenie i nie liczyli się z niczym. Mam nadzieję, że te osoby już nie powrócą do życia publicznego - dodał.

Padają nieprzyjemne słowa o Schetynie

W niedzielę i poniedziałek portal tvp.info opublikował nowe nagrania z 2014 r. z restauracji "Sowa i Przyjaciele". Na taśmach zarejestrowana jest rozmowa ówczesnego szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego z ówczesnym prezesem Orlenu Jackiem Krawcem.

Jak podał portal tvp.info, spotkanie byłego szefa MSZ z byłym prezesem Orlenu odbyło się w słynnej restauracji pod koniec lutego 2014 r. Obaj m.in. zastanawiali się, jakie są szanse PO na utrzymanie władzy i omawiali wewnętrzne sprawy partyjne – konflikt między Grzegorzem Schetyną i Donaldem Tuskiem. Ze strony Sikorskiego pod adresem obecnego szefa PO Grzegorza Schetyny pada w pewnym momencie określenie, że "ma knajacki styl lwowskiego żulika”.

Wybrane dla Ciebie
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Wenezuela prosi o pomoc Putina. Zdecydowana reakcja Rosji
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Śmiertelny wypadek. 48-latek potrącony przez ładowarkę
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Halloweenowy żart, czy przesada? Ogłoszenie o "zajęciu komorniczym"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Dramatyczna relacja z cmentarza. "Przy śmietnikach ktoś zostawił niepełnosprawną"
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Rosjanie zabili tam 300 osób. Okupanci odbudowali mariupolski teatr
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny