Wojciech Reszczyński z "Trójki" zawieszony. Nie zareagował, gdy gość nazwał Bartoszewskiego "bydlakiem"
Dyrekcja Programu III Polskiego Radia zawiesiła Wojciecha Reszczyńskiego w prowadzeniu "Trójka na poważnie" - podał portal Press.pl. To reakcja na audycję radiową "Trójki", podczas której Władysław Bartoszewski został nazywany "bydlakiem".
13.11.2018 | aktual.: 31.03.2022 10:52
Jak wynika z informacji portalu, Reszczyński nie będzie prowadzić programu prawdopodobnie do końca roku.
Przypomnijmy, jakie słowa padły na antenie radiowej Trójki. - Jakiś bydlak powiedział, że Polska to jest taka brzydka panna, która nie bardzo może sobie znaleźć męża - powiedział w trakcie środowego programu "Trójka na poważnie" muzyk Paweł Piekarczyk.
- Jeszcze inny powiedział, że polskość to nienormalność - włączył się prowadzący audycję Wojciech Reszczyński. - Oczywiście wiemy, o kogo chodzi - dodał, nawiązując do słów przypisywanych Donaldowi Tuskowi.
- Ja akurat mówiłem o Bartoszewskim. Drugi problem jest taki, że skoro "pedagogika wstydu" powstała, to ja żądam antidotum. Tak jak na jad węża używa się odtrutki, tak na "pedagogikę wstydu" musi powstać "pedagogika dumy", twardego kochania Polski - podkreślił na antenie Piekarczyk.
#
W piątek pojawiło się oświadczenie Zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy i Twórców Radia Publicznego. Wyrazili swój sprzeciw wobec "drastycznemu obniżaniu standardów pracy dziennikarskiej".
"(…) Jesteśmy dalecy od tego, by ograniczać swobodę wypowiedzi czy odbierać komukolwiek prawo do krytycznej oceny osób i wydarzeń. Ale debata na antenie publicznego radia powinna odbywać się z poszanowaniem godności wszystkich osób, także zmarłych - napisał zarząd Stowarzyszenia Dziennikarzy i Twórców Radia Publicznego.
Źródło: press.pl