Wojciech Olejniczak: lewica powinna mieć wspólnego kandydata
Trwa swego rodzaju bardzo ciekawa kampania na rzecz wielu kandydatów, ale tak naprawdę lewica powinna mieć wspólnego kandydata i nie od dzisiaj wiadomo, że najlepszym kandydatem jest, i najlepszym prezydentem byłby Włodzimierz Cimoszewicz. Sęk w tym, że mamy w tej chwili taką, a nie inna decyzję. Odzywa się jednak bardzo wielu ludzi w Polsce - wybitnych postaci, profesorów, którzy mówią o Włodzimierzu Cimoszewiczu jako najlepszym kandydacie - powiedział przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak w "Salonie politycznym Trójki".
Jolanta Pieńkowska: A co pan zrobi z Leszkiem Milleram, Józefem Oleksym, Andrzejem Szarawarskim?
Wojciech Olejniczak: To są już bardzo indywidualne sprawy. Kiedy będzie trzeba podejmować decyzje, to takie decyzje zostaną podjęte.
Jolanta Pieńkowska: Czyli nie wyklucza pan tego, że takie nazwiska na listach wyborzczych SLD się nie znajdą?
Wojciech Olejniczak: Oczywiście, że tak uważam.
Jolanta Pieńkowska: Pytam o to dlatego, że dziś będzie pan rozmawiał z Markiem Borowskim, a on mówił, że takim warunkiem podstawowym współpracy z SLD to jest wyczyszczenie Sojuszu.
Wojciech Olejniczak: Marek Borowski mówił, że w SLD potrzebne są zmiany pokoleniowe, zmiany jakościowe. Zmienił się przewodniczący, zmienił się sekretarz, ale naprawdę nie jestem w stanie dzisiaj zajrzeć do wszystkich rad powiatowych i powiedzieć, który przewodniczący jest dobry, który zły. Więc gdybyśmy tak te życzenia powielali to byśmy nigdy nie doszli do porozumienia. Dzisiaj trzeba rozpocząć dyskusję na temat Senatu. Ja uważam, że powinna być wspólna lista kandydatów do Senatu, tym bardziej, że będą to i obecni senatorzy, którzy sa sprawdzeni, o których mamy dobrą wiedzę i inni kandydaci, których można wskazać. Są pewne typy zarówno wskazane przez nas jak i SdPl. I to powinnismy uczynić jak najszybciej dla dobra lewicy.
Jolanta Pieńkowska: A co ze wspólnymi listami do Sejmu?
Wojciech Olejniczak: Dzisiaj trzeba sobie jasno powiedzieć,że wpsólne listy do Sejmu to jest sprawa, która wymaga bardzo szczegółowej rozmowy. Do tej pory na ten temat mówiono bardzo wiele, że to niemożliwe, ale dawano też trochę nadziei z jednej i z drugiej strony, że może jednak do tego dojdzie...
Jolanta Pieńkowska: Ja prawde mówiąc z ust Marka Borowskiego takiej nadziei nie słyszałam.
Wojciech Olejniczak: Będziemy na ten temat dzisiaj rozmawiać. Jeżeli udałoby się stworzyć wspólną listę lwicy oczywiście gwarantując porządność tej listy to trzeba do tego dążyć.
Jolanta Pieńkowska: A czy Marek Borowski może być kandydatem SLD w wyborach prezydenckich?
Wojciech Olejniczak: Dzisiaj trwa swego rodzaju bardzo ciekawa kampania na rzecz wielu kandydatów, ale tak naprawdę lewica powinna mieć wspólnego kandydata i nie od dzisiaj wiadomo, że najlepszym kandydatem jest, i najlepszym prezydentem byłby Włodzimierz Cimoszewicz. Sęk w tym,że mamy w tej chwili taką, a nie inną decyzję, ale tutaj - co mnie bardzo ucieszyło - odzywa sie bardzo wielu ludzi w Polsce - wybitnych postaci, profesorów, którzy mówią o Włodzimierzu Cimoszewiczu jako najlepszym kandydacie.
Jolanta Pieńkowska: Prezydent rozpoczął właściwie kampanię na rzecz Włodzimierza Cimoszewicza, na rzecz tego, żeby on zmienił decyzję. A nie boi sie pan tego, że Włodzimierz Cimoszewicz może być kandydatem demokratów?
Wojciech Olejniczak: Tu nie chodzi o to czyim byłby kandydatem, niezależnie od wszystkiego gdyby tylko wystartował na pewno uzyskałby poparcie SLD i moją osobistą. Dlatego, że tu nie chodzi o kandydata. My wszyscy patrzymy na polityków, którzy startują w wyborach czy to będzie dobry czy zły kandydat. A trzeba patrzeć czy to będzie dobry czy zły prezydent. Włodzimierz Cimoszewicz będzie dobrym prezydentem i to jest najważniejsze.
Jolanta Pieńkowska: Powiedział pan, że zrobi wszystko aby Włodzimierz Cimoszewicz zmienił decyzję. Co to znaczy wszystko?
Wojciech Olejniczak: Wszystko co mogłoby to spowodować. To są te moje zdania, które choćby teraz mówię. To są te wypowiedzi. My przełożylismy konwencję wyborczą na 18-19 czerwca. I jeszcze raz podkreślam - bez żadnych warunków SLD poparłoby Włodzimierza Cimoszewicza.
Jolanta Pieńkowska: Czyli do tego czasu powinien być kandydat SLD na prezydenta. Jeśli nie Włodzimierz Cimoszewicz to kto?
Wojciech Olejniczak: Dzisiaj trwają konsultacje wokół Jerzego Szmajdzińskiego. W pierwszych badaniach są już wyniki ocen jego kandydatury i jest to kandydat, który na pewno przysporzyłby SLD pewne plusy i na pewno jest to porządny człowiek, który u nikogo nie wzbudziłby negatywnych emocji.
Przeczytaj cały wywiad