Woj. lubuskie: sprawiedliwość sparaliżowana
W województwie lubuskim zostały zawieszone niemal wszystkie sprawy sądowe wymagające opinii biegłych psychiatrów. Lekarze nie wydają opinii, gdyż protestują przeciwko temu, że prokuratury im nie płacą.
Długi prokuratur w Gorzowie i Zielonej Górze sięgają już blisko 1,5 mln zł. Do protestu przystąpiło ponad 40 lekarzy uprawnionych do wydawania opinii.
Lekarze psychiatrzy z Gorzowa, Zielonej Góry, Ciborza i Międzyrzecza już przed miesiącem ostrzegali, że jeśli prokuratury nie zaczną płacić, wydłużą procedury i podrożą 10-krotnie koszty opinii. Po tym ostrzeżeniu prokuratury przestały jednak płacić całkowicie, tłumacząc, że nie mają pieniędzy nawet na opłacanie ZUS-u pracowników.
Warszawski Sąd Okręgowy również od kilku miesięcy nie płaci biegłym za wydawane przez nich opinie. Rzecznik sądu, sędzia Wojciech Małek powiedział, że dotychczas biegli nie odmawiają opiniowania. Zapewnił, że zaległości wobec biegłych zostaną uregulowane, ale zaznaczył, że _ jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy to nastąpi_.
Warszawski sąd okręgowy na razie nie dysponuje informacją jaka jest kwota zaległości wobec biegłych, ponieważ wszystkie zobowiązania sądu liczone są łącznie. Sędzia Małek powiedział, że podobna jest sytuacja ławników i adwokatów z urzędu.
Według nieoficjalnych informacji, biegli w większości sądów w kraju również nie otrzymują zapłaty za swoja pracę.(miz)