Woda podmyła Wał Miedzeszyński - pękła jezdnia
W Warszawie na Wale Miedzeszyńskim pękła jezdnia. Tuż obok Trasy Siekierkowskiej patrol odkrył wyrwę. Konstrukcja jezdni została uszkodzona przez wody gruntowe - podaje TVN Warszawa. Ulica, przebiegająca wzdłuż wału przeciwpowodziowego, od kilku dni jest zamknięta.
10.06.2010 | aktual.: 11.06.2010 10:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prawdopodobne jest przedłużenie zamknięcia Wału Miedzeszyńskiego dla ruchu samochodowego także na weekend, ale ostateczne decyzje zapadną po przeprowadzeniu badań jezdni - powiedział rzecznik stołecznego ratusza Tomasz Andryszczyk. Drogowcy i strażacy sprawdzają stan jezdni na Wale, po tym jak w nawierzchni pojawiło się pęknięcie.
Patrol odkrył wyrwę tuż obok Trasy Siekierkowskiej, w okolicy ulicy Kosmatki. Jak powiedział Tomasz Andryszczyk nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
Najpierw w miejscu pęknięcia przeprowadzono specjalistyczne badania bez naruszania korpusu jezdni. Potem zdecydowano się na jej rozkopanie. Drogowcy odkryli, że na głębokości około 1,5 metra wał przecieka. Wysoki poziom Wisły i wód gruntowych sprawił, że woda próbuje przesiąkać pod powierzchnią jezdni.
Wał Miedzeszyński, decyzją prezydent Warszawy, jest zamknięty dla ruchu samochodów i pozostanie zamknięty przynajmniej do północy z piątku na sobotę. Zdaniem rzecznika, cała sytuacja potwierdza słuszność zamknięcia trasy dla ruchu. Teraz nie wiadomo, kiedy Wałem Miedzeszyńskim znowu pojadą samochody. Najpierw zostaną przeprowadzone szczegółowe badania stanu wału.
Poziom Wisły w Warszawie powoli opada - w czwartek o godz. 21 wyniósł 697 cm, co oznacza że przekracza stan alarmowy o 47 cm. Jak powiedział wieczorem Grzegorz Trzeciak ze stołecznej straży pożarnej, sytuacja jest stabilna, nie ma niepokojących przecieków wał
W piątek czynne będę przedszkola, szkoły i żłobki, zamknięte z powodu zagrożenia powodziowego, m.in. na Pradze, Białołęce, w Wilanowie i Wawrze. Władze miasta zdecydowały, że wygospodarują środki na walkę z plagą komarów, która jest jednym ze skutków powodzi.
Na terenie Warszawy jest około 67 km wałów przeciwpowodziowych.