PolskaWoda odsłania znaczne zniszczenia w woj. śląskim

Woda odsłania znaczne zniszczenia w woj. śląskim

Powoli ustępująca w woj. śląskim woda odsłania zniszczenia w infrastrukturze. Remontu będzie wymagał m.in. fragment drogi krajowej nr 81 w rejonie Skoczowa. Prace torowe potrzebne będą na kolei; problemy są w ruchu pociągów z Katowic na południe regionu.

Woda odsłania znaczne zniszczenia w woj. śląskim
Źródło zdjęć: © PAP

20.05.2010 | aktual.: 20.05.2010 18:12

Po południu w całym regionie nadal nieprzejezdnych było wiele dróg wojewódzkich i lokalnych, a także pięć odcinków dróg krajowych: nr 1 w Czechowicach-Dziedzicach, nr 44 w Bieruniu, nr 46 w Olsztynie k. Częstochowy, nr 52 w rejonie mostu w Kobiernicach oraz nr 81 ("wiślanka") na wysokości Wiślicy koło Skoczowa.

W tej ostatniej miejscowości Wisła podmyła znaczną cześć skarpy, na której zbudowana jest "wiślanka". Na wszystkich pasach tej trasy powstały głębokie na 40-70 cm pęknięcia, nastąpiło też przesunięcie barier energochłonnych na odcinku ok. 300 m. Obie jezdnie będą musiały zostać tam naprawione.

Samochody osobowe jadące drogą nr 81 w stronę Wisły powinny skręcać w Ochabach w stronę Wiślicy lub w stronę Kiczyc. Samochody ciężarowe powinny jechać w Pawłowicach drogą nr 938 na Cieszyn. Analogiczne objazdy prowadzą od Skoczowa. Udało się już udrożnić dwa inne zamknięte dotąd odcinki drogi nr 81 - w Bąkowie i Skoczowie.

Wciąż nie da się przejechać drogą krajową nr 44 z Bierunia do Oświęcimia. Zamknięty jest tam most na Wiśle, przed dojazdem do niego nadal utrzymuje się potężne rozlewisko. Władze miasta oceniają, że przywrócenie przejazdu tamtędy do Oświęcimia może potrwać nawet tydzień.

Udało się natomiast udrożnić przejazd drogami S-1 w Lędzinach, oraz nr 1 w Goczałkowicach Zdroju. Powoli do normy wraca też komunikacja w sąsiednich Czechowicach-Dziedzicach. Wciąż zamknięte są tam ulice Ligocka, Czechowicka i Waryńskiego. Dojazd do Bielska-Białej ulicą Legionów jest utrudniony z powodu korków, które ciągną się od centrum do okolicy zakładów mięsnych.

Częstochowski zarząd dróg poinformował, że po południu przejezdne stały się już wszystkie trzy pasy ruchu "jedynki" w rejonie wiaduktu przy ul. Mirowskiej - tak w kierunku Warszawy, jak i Katowic. W nocy zamknięty ma tam zostać miejski odcinek drogi nr 46 na Opole - w rejonie Alei Jana Pawła II, gdzie trzeba wypompować rozlewisko.

Jak przekazał dyrektor katowickiego Zakładu Linii Kolejowych Karol Trzoński, trwało wypompowywanie wody z torów głównej trasy do Bielska-Białej i granicy państwa między dwiema dzielnicami Katowic: Ligotą i Brynowem. Termin udrożnienia tego newralgicznego szlaku - jeśli nie będzie nowych opadów i poważniejszych uszkodzeń - kolejarze określili na niedzielę.

Pociągi ekspresowe i międzynarodowe od Katowic w stronę Bielska-Białej i granicy państwa jeżdżą przez Bieruń Nowy i Oświęcim. Pociągi lokalne zaczynają jazdę w Katowicach-Ligocie. Według informacji służb kryzysowych wojewody, między dworcami w centrum miasta i w Ligocie działa zastępcza komunikacja autobusowa.

Odwołano część pociągów na trasie z Katowic do Bielska-Białej, Żywca, Zwardonia, Rybnika i Wodzisławia. Część pociągów do Zwardonia, Wisły, Bielska-Białej i słowackiej Żyliny skierowano drogą okrężną. Kursowanie wszystkich lokalnych pociągów z Katowic do Tychów Miasta zawieszono do odwołania.

Z węzłowej stacji Czechowice-Dziedzice pociągi odjeżdżają we wszystkich czterech kierunkach. Do Katowic jeżdżą drogą okrężną, w kierunku Zwardonia, Oświęcimia i Zebrzydowic - zwykłą trasą. Czeskie koleje otworzyły już mosty kolejowe w Chałupkach i czeskim Cieszynie; ruch międzynarodowy bez przeszkód odbywa się też przejściami kolejowymi w Zebrzydowicach i w Zwardoniu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)