Wniosek Kluski o odszkodowanie przed Sądem Apelacyjnym
Przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie rozpoczęła
się rozprawa apelacyjna w sprawie wniosku Romana Kluski
o blisko 1,5 mln zł odszkodowania i zadośćuczynienie za niesłuszne
zatrzymanie i stosowanie poręczenia majątkowego w wysokości 8 mln
zł.
11.07.2006 | aktual.: 11.07.2006 11:51
Kluska został zatrzymany na 48 godzin w lipcu 2002 roku jako podejrzany w śledztwie dotyczącym rzekomych oszustw podatkowych. W listopadzie 2003 r. śledztwo umorzono z powodu niestwierdzenia przestępstwa.
W październiku ubiegłego roku sąd przyznał Klusce 5 tys. zł odszkodowania za zatrzymanie i uznał, że odszkodowanie za stosowanie poręczenia majątkowego jemu się nie należy. Od tego wyroku odwołał się prokurator i Roman Kluska.
Prokurator wnosił o uchylenie wyroku i oddalenie wniosku. Argumentował, że roszczenie jest bezzasadne, ponieważ uległo przedawnieniu w rok po zwolnieniu Kluski, ponadto samo zatrzymanie nie było "oczywiście niesłuszne" w momencie stosowania. Prokurator nie znajdował także podstaw prawnych do domagania się odszkodowania za stosowanie wobec Kluski 8 mln zł poręczenia majątkowego.
Kluska z kolei domagał się odszkodowania w żądanej wysokości i twierdził, że stosowanie poręczenia majątkowego było ściśle związane z zatrzymaniem, a zarzut przedawnienia roszczeń jest sprzeczny z elementarnym poczuciem sprawiedliwości społecznej. Wniosek złożony przed prawomocnym zakończeniem śledztwa zapewne zostałby oddalony.
W styczniu Sąd Apelacyjny wystąpił do Sądu Najwyższego z zapytaniem prawnym o wykładnię przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń odszkodowawczych. Z dokonanej w maju przez SN wykładni wynika, że Roman Kluska zbyt późno złożył wniosek o odszkodowanie.