ŚwiatWłoskie media o Pavarottim: mistrz liryki operowej

Włoskie media o Pavarottim: mistrz liryki operowej

06.09.2007 10:45, aktualizacja: 09.09.2007 08:57

Włoskie media informując o śmierci
światowej sławy tenora Luciano Pavarottiego nazywają go mistrzem,
legendą liryki operowej i najwybitniejszym śpiewakiem ostatnich
dziesięcioleci.

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/zmarl-luciano-pavarotti-6038674895180929g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/zmarl-luciano-pavarotti-6038674895180929g )
Zmarł Luciano Pavarotti

Podkreśla się, że największą zasługą Pavarottiego była popularyzacja opery poza scenami elitarnych teatrów. To dzięki niemu i telewizyjnym transmisjom z jego koncertów opera dotarła do setek milionów ludzi na całym świecie.

Media przypominają, że światowa kariera Pavarottiego - jedna z najdłuższych wśród śpiewaków operowych - rozpoczęła się 17 lutego 1972 roku, gdy wystąpił w Metropolitan Opera w Nowym Jorku w operze "Córka pułku" Donizettiego. Wtedy padł rekord: po finale wywoływano go na scenę aż 17 razy. Właśnie tam miał miejsce również jego ostatni występ na scenie teatru operowego. Gdy 13 marca 2004 roku zaśpiewał w "Tosce" Pucciniego, nagrodzono go owacją na stojąco, która trwała 12 minut.

W latach 90. Pavarotti pobił serię rekordów pod względem liczby widzów na swych koncertach. W 1991 roku w Hyde Parku w Londynie Luciano zgromadził 150 tysięcy ludzi. W czerwcu 1993 roku w nowojorskim Central Parku słuchało go pół miliona osób, a we wrześniu pod wieżą Eiffla - 300 tysięcy.

W sumie w ciągu 46 lat swej kariery sprzedał ponad 100 milionów płyt.

Włoska telewizja, radio i gazety na swych stronach internetowych przypominają słowa Pavarottiego: mam nadzieję, że zostanę zapamiętany jako śpiewak operowy; innymi słowy jako reprezentant formy sztuki, która w moim kraju znalazła swój najwyższy wyraz. Mam także nadzieję, że moja miłość do opery na zawsze pozostanie w centrum mego życia. (ap)

Sylwia Wysocka
Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także