Włosi jeszcze nie wybrali prezydenta
Wszystko wskazuje na to, że w trzecim
dniu głosowania w parlamencie Włoch zostanie wybrany prezydent
Republiki, którym będzie zgłoszony przez centrolewicową większość
80-letni postkomunista Giorgio Napolitano. Dwa poprzednie głosowania
nie przyniosły rozstrzygnięcia, gdyż większość elektorów oddała
puste karty wyborcze.
09.05.2006 | aktual.: 10.05.2006 06:20
Na 973 deputowanych, senatorów i delegatów regionów, którzy wzięli udział w porannym i popołudniowym głosowaniu, puste karty oddało ponad 700, a każdy z dwóch bloków politycznych czynił to z innych powodów.
Centrolewica chciała doprowadzić do zmiany stanowiska centroprawicowej opozycji pod wodzą Silvio Berlusconiego, która nie chce poprzeć Napolitano. Z kolei centroprawica oddawała puste karty, by dać do zrozumienia, że nigdy go nie poprze. Jednak coraz wyraźniejsze są podziały w szeregach bloku ustępującego premiera, gdyż jego dotychczasowi koalicyjni sojusznicy z postchadeckiej partii UDC i Sojuszu Narodowego wyrazili gotowość głosowania na Napolitano i apelują o to samo do szefa rządu.
Przyszły premier Romano Prodi zapowiedział, że w środę rano jego blok przystąpi do głosowania na kandydaturę Napolitano, a to, biorąc pod uwagę parlamentarną arytmetykę, oznacza jego pewny wybór.