Włochy: spowodowali kolizję, a następnie ukradli biżuterię za 10 mln euro
Biżuterię wartości 10 milionów euro ukradli żonie znanego jubilera w Mediolanie złodzieje, którzy uderzyli samochodem w jej auto i zabrali kasetkę z precjozami z przedniego siedzenia. Według śledczych stłuczka i kradzież były precyzyjnie przygotowane.
14.05.2012 | aktual.: 14.05.2012 16:01
Policja poinformowała, że do zuchwałej kradzieży doszło w niedzielę wieczorem w centrum stolicy Lombardii, gdy przedstawicielka rodziny jubilerskiej Buccellati wracała do domu z niezwykle cennymi kosztownościami, jakie kupiła na aukcji starej biżuterii.
Kiedy w jej samochód uderzył inny, była przestraszona i zdenerwowana. Ten moment wykorzystali złodzieje. Podeszli do niej, by przeprosić za stłuczkę i jednocześnie otworzyli drzwi, zabierając cenne przedmioty.
Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że sfingowane zderzenie było dokładnie opracowane, o czym świadczy to, że za żoną jubilera jechały dwa samochody, jednym spowodowano zderzenie, a drugim złodzieje uciekli z łupem.