Włochy. Kryzys rządowy przyspieszy wybory?
Burza polityczna we Włoszech? - Jeśli mamy nadal współpracować, to masz 5 dni na rozwiązanie kryzysu - tak zwrócił się cytowany przez "La Repubblica" wicepremier Matteo Salvini do premiera Giuseppe Contego. Lider Ligi Północnej zagroził zerwaniem koalicji rządowej oraz przyspieszonymi wyborami.
08.08.2019 | aktual.: 08.08.2019 17:56
"Włochy potrzebują poczucia pewności i odważnych decyzji. Nie ma sensu iść naprzód pośród codziennych kłótni" - ogłosiła w czwartek Liga Północna w komunikacie. "Każdy kolejny dzień jest stracony. Według nas jedyną alternatywą dla tego rządu jest oddanie decyzji Włochom w nowych wyborach" - dodała partia.
O tym, jak wielkie emocje przetaczają się przez świat włoskiej polityki, świadczy spotkanie premiera Contego z prezydentem Sergio Mattarellą. Obaj dyskutowali o kryzysie w ramach koalicji. Dodatkowo nie poinformowano o przebiegu tego spotkania.
Kłopotliwa inwestycja
- Natychmiast przełom albo wybory w październiku - stwierdził w prywatnej konwersacji Salivini. Koalicję Ruchu 5 Gwiazd oraz Ligi Północnej poróżniła wielka inwestycja łącząca Francję z Włochami. Chodzi o budowę kolei dużych prędkości (TAV) na trasie Turyn-Lyon. Oraz głosowania w Senacie.
Antysystemowy Ruch Pięciu Gwiazd, opowiadający się za przerwaniem budowy, przegrał głosowanie. Przeszły natomiast zgłoszone przez opozycję i poparte przez Ligę Północną uchwały popierające tę inwestycję. W komunikacie Ligi mowa jest o tym, że głosowanie to dowodzi, iż różnice między koalicjantami są "nie do pokonania".
Według włoskich mediów napięcia w koalicji po tych głosowaniach "sięgnęły zenitu", a opozycja ogłosiła, że to faktyczny koniec koalicji prowadzący do kryzysu rządowego.
Walka o samodzielne rządy
Skąd taki nagły ruch Salviniego ws. wieloletniej budowy kolejowej? Według komentatorów z Półwyspu Apenuńskiego chodzi o samodzielne rządy. Gdyby wybory odbyył się w październiku, to najprawdopodobniej Liga Północna utworzyłaby własny rząd większościowy, bez koalicjanta w postaci Ruchu 5 Gwiazd.
Jak wskazują ostatnie sondaże, ugrupowanie Matteo Salivniego może liczyć na 38 proc. poparcia wśród Włochów. To ponad dwa razy więcej niż wynik, jaki osiągnął w wyborach parlamentarnych w marcu 2018 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl