Własna marka dzięki Funduszom Europejskim

Masz pomysł na biznes, ale brakuje ci pieniędzy na jego realizację? Nie musisz brać kredytu ani zapożyczać się w rodzinie. W sukurs przychodzą fundusze unijne. Co ważne, dotacjom towarzyszy doradztwo ekspertów od biznesu, podatków i marketingu.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

05.10.2022 13:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Śląskie. Dobre do życia.

Chemia to pasja Joanny Paluch, absolwentki Politechniki Śląskiej. Podczas zajęć z lekkiej syntezy organicznej poznała najważniejsze zasady robienia kosmetyków. – To z całego programu studiów spodobało mi się najbardziej – przyznaje.

Szkoda było tej wiedzy i pasji nie wykorzystać podczas szukania pracy. Zatrudniła się więc jako technolog w firmie produkującej kosmetyki. W pracy zdobyła umiejętności, które dziś może wykorzystywać w swojej firmie. Bo przecież, oprócz znajomości tajników mieszania składników, przedsiębiorca musi znać też zasady pracy w poszczególnych działach, na produkcji i w laboratorium.

Później nasza bohaterka zmieniła pracę. Zatrudniła się, również jako technolog, w firmie handlującej surowcami kosmetycznymi z całego świata. – Podróżowałam, głównie do Francji i Belgii, gdzie z profesjonalistami uczyłam się tworzenia kosmetyków, dzięki czemu jeszcze bardziej pogłębiłam swoją wiedzę i rozszerzyłam umiejętności – opowiada.

Niestety, gdy po urlopie macierzyńskim chciała wrócić do pracy, okazało się, że w firmie nie ma już dla niej miejsca. – Stałam się bezrobotna. To był bodziec, by spróbować własnych sił w prowadzeniu biznesu – wspomina.

Zresztą – jeśli chciała nadal pracować w branży, nie miała wyjścia. Katowicki rynek pracy, jest bardzo zróżnicowany zawodowo. Choć dalej obecne są tu tradycje górnicze, hutnicze oraz te związane z branżą energetyczną, coraz bardziej rosną w siłę branże: technologiczna i usługowa. A jakie zawody są poszukiwane przez pracodawców? Z analiz wynika, że ci najchętniej zatrudniają osoby z wykształceniem technicznym, inżynierów, a także pracowników budownictwa. Spore szanse na zatrudnienie mają także osoby, które chcą się sprawdzić w handlu i usługach.

Joanna Paluch miała więc trzy wyjścia: zmienić zawód i szukać pracy w jednej z katowickich firm czy instytucji, wyjechać i pracować w zawodzie gdzie indziej lub… stworzyć sobie miejsce pracy. Wybrała to ostatnie rozwiązanie. Tym bardziej, że – jak wielu mieszkańców województwa śląskiego – miała możliwość skorzystania z dotacji z Funduszy Europejskich.

Fundusze unijne to nie tylko wsparcie finansowe

Pani Joanna skorzystała wówczas z projektu "Dotacja na start w biznesie", finansowanego z Funduszy Europejskich i prowadzonego przez Śląski Inkubator Przedsiębiorczości. Cel był jeden: samodzielność na rynku pracy dzięki własnej firmie.

Wsparcie było skierowane do tych, którzy pracują na umowach krótkoterminowych lub cywilnoprawnych, mają pracę, ale słabo płatną albo są bezrobotni. Liczyła się energia do działania i pomysł na założenie własnej firmy. Na etapie rekrutacji chętni do udziału w projekcie musieli udowodnić, że dana koncepcja ma potencjał, przedstawić komisji rekrutacyjnej solidny biznesplan oraz przekonać ją, że mają chęć i motywację do ciężkiej pracy.

Co ważne, każdy, kto został do projektu zakwalifikowany (w sumie ponad 60 osób), mógł liczyć na wszechstronną pomoc. A także, poza wsparciem finansowym (przyznaniem środków na rozpoczęcie działalności w wysokości ponad 23 tys. zł oraz wsparciem pomostowym przez 6 lub 12 miesięcy od dnia rozpoczęcia działalności gospodarczej w wysokości minimalnego wynagrodzenia krajowego), na doradztwo oraz szkolenia z zagadnień niezbędnych przy prowadzeniu własnego biznesu.

Po rozważeniu wszystkich "za i przeciw" Joanna Paluch doszła do wniosku, że założenie firmy to dla niej najlepsze rozwiązanie. Wiedziała, że wsparcie z funduszy unijnych to nieoceniona pomoc, bo przecież wiele osób korzysta z niej od lat. I to skutecznie. Między innymi dzięki dotacjom, katowicki rynek pracy cały czas się rozwija. To z kolei sprawia, że bezrobocie jest jednym z najniższych w Polsce.

Bez doświadczenia, ale z pomocą

Pani Joanna nie kryje, że na początku nie było łatwo. – Nie miałam doświadczenia ani w prowadzeniu działalności gospodarczej, ani w pisaniu biznesplanu – wspomina. A przecież dobre zaplanowanie wszystkich działań było warunkiem otrzymania wsparcia. W końcu się udało. Joanna Paluch zakwalifikowała się do projektu i… wraz z ekspertami postawiła swój plan na głowie!

– Chciałam otworzyć gabinet kosmetyczny, w którym zabiegi byłyby prowadzone z użyciem wyprodukowanych przeze mnie kosmetyków. Biznesowy mentor pozwolił mi spojrzeć na ten pomysł z nieco innej strony. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że gabinetów kosmetycznych jest tak dużo, że nie warto iść w tę stronę. Uznaliśmy, że sama produkcja kosmetyków jest o wiele lepszym pomysłem. Ta decyzja uchroniła mnie przed poniesieniem zbędnych kosztów – przekonuje.

I wylicza, na jakie jeszcze wsparcie mogła liczyć: – Spotkania ze specjalistami, którzy opowiadali o formalnościach związanych z założeniem, a później prowadzeniem firmy, kwestiach finansowych i podatkowych. Mieliśmy też szkolenia z księgowości i reklamy. To było bardzo przydatne. Nie wiem, czy bez tych szkoleń przygodę z biznesem zaczęłabym tak łatwo – przyznaje bohaterka.

Wsparcie finansowe przedsiębiorczyni przeznaczyła na zakup specjalnych maszyn, które ułatwiają produkcję kosmetyków. Dzięki temu dziś, zatrudniając zaledwie dwie osoby, jej firma jest w stanie wytwarzać duże ilości produktów. To ważne, bo marka Clover Cosmetics jest ceniona na rynku.

– Produkujemy kosmetyki naturalne. Działamy pod własną marką, ale też nawiązujemy współpracę z innymi, tworząc kosmetyki na zlecenie – tłumaczy.

Planów Joanna Paluch ma mnóstwo. Właśnie nawiązała współpracę z politechniką, to tam będzie badać swoje produkty. To ważne, bo kosmetyki chce sprzedawać w gabinetach kosmetycznych i dermatologicznych. Potrzebuje dowodu, że są naprawdę wysokiej jakości.

– Na dobre wyszło mi to zwolnienie z pracy – ocenia dziś. I przyznaje, że nie żałuje żadnej z podjętych decyzji. Zwłaszcza tej o skorzystaniu z pomocy funduszy unijnych.

Więcej inspirujących historii znajdziesz na https://rpo.wup-katowice.pl/media/addons/publikacja-slaskie-kreuje/

© materiały partnera
Źródło artykułu:Materiał Partnera