Włamywacz zadławił się ogórkiem na widok policji
Zjadany przez 27-letniego włamywacza ogórek ułatwił policjantom z Gliwic zatrzymanie przestępcy. Podczas prowadzonej przez nich interwencji, ogórek stanął w gardle złodzieja, skutecznie na kilka chwil go dławiąc.
12.02.2008 | aktual.: 12.02.2008 11:43
Do zdarzenia doszło podczas interwencji policjantów, wezwanych po zgłoszeniu o włamaniu do piwnicy jednego z bloków w gliwickiej dzielnicy Trynek. Jak powiedział rzecznik gliwickiej policji Marek Słomski, złodziej postanowił skosztować zgromadzonych tam przetworów, nie zdołał jednak nacieszyć się ich smakiem.
W trakcie nadgryzania ogórka przestępca ujrzał widok, którego zapewne nie spodziewał się. Jego wzrok zatrzymał się na dwóch rosłych policjantach, którzy obserwowali jego poczynania. Ten obraz doprowadził go do zakrztuszenia się ogórkiem - wyjaśnił Słomski.
Funkcjonariusze pomogli złodziejowi złapać oddech i zawieźli do policyjnego aresztu. Mimo niewielkich strat, które spowodował, jego czyn został zakwalifikowany jako kradzież z włamaniem, przy której wartość kradzionego mienia nie jest istotna.
Włamywaczowi złapanemu w niedzielę wieczorem grozi kara od roku do 10 lat więzienia. Ponieważ 27-latek odpowiadał dotąd tylko za traktowane jako wykroczenia drobne kradzieże, przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy.