Władze Tarnobrzega pomogą poszkodowanym w pożarze rodzinom
500 zł jednorazowej zapomogi na bieżące potrzeby oraz pomoc w zagospodarowaniu w zastępczych lokalach, a także szybką odbudowę bloku mieszkalnego oferują władze Tarnobrzega rodzinom, które straciły swoje mieszkania w pożarze, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę.
08.05.2006 | aktual.: 08.05.2006 13:27
Paweł Antończyk z biura informacyjnego Urzędu Miasta w Tarnobrzegu poinformował, że forma pomocy będzie uzgadniana z każdą rodziną indywidualnie.
Niektórzy znaleźli tymczasowe mieszkanie u rodzin. Tym, którzy zdecydują się wynająć mieszkanie, miasto dopłaci do czynszu 300 zł. Pomoże też, w razie takiej woli poszkodowanych, w wynajęciu mieszkania w spółdzielni. Możliwe jest też zamieszkanie tymczasowe w hotelu. Każdy sam zdecyduje, jakiej pomocy oczekuje - powiedział Antończyk.
Dodał też, że pogorzelcy w pierwszej kolejności otrzymają lokale socjalne. Zapewnił jednocześnie, że zastępcze mieszkania konieczne będą tylko na kilka miesięcy, ponieważ najprawdopodobniej już jesienią powstanie w miejscu spalonego bloku mieszkalnego nowy budynek. Prawo daje w takich wypadkach możliwość ominięcia normalnych procedur przetargowych, które trwają bardzo długo - wyjaśnił Antończyk.
Poszkodowani mogą także składać wnioski do prezydenta o zwolnienie ich z opłat za wyrobienie nowego dowodu osobistego. Otrzymują także pomoc psychologa.
Dwupiętrowy dom z mieszkalną nadbudówką spłonął w nocy z soboty na niedzielę. Z ponad 30 mieszkań ewakuowano 107 osób. Podczas oględzin pogorzeliska w łazience jednego z mieszkań na ostatniej kondygnacji budynku znaleziono zwęglone ciało. Najprawdopodobniej właśnie w tym mieszkaniu wybuchł pożar.
Budynek był zbudowany metodą kanadyjską - z drewna obitego sidingiem, czyli z materiałów łatwopalnych. Pogorzelcy zostali tymczasowo umieszczeni w hospicjum przy pobliskim kościele. W dalszym ciągu trwa ustalanie przyczyn pożaru.