Władze Pisza rozwiązały straż miejską. Zaoszczędzą ponad 700 tys. zł rocznie
Radni Pisza na Mazurach zdecydowali o rozwiązaniu straży miejskiej. O podjęcie takiej uchwały z powodu zadłużenia miasta zabiegał burmistrz Andrzej Szymborski. Likwidacja formacji ma przynieść ponad 700 tys. zł oszczędności rocznie.
03.03.2015 | aktual.: 03.03.2015 18:34
Na sesji piskiej rady miejskiej wniosek burmistrza poparło 13 radnych. Trzech zagłosowało za utrzymaniem straży miejskiej, a trzej wstrzymali się od głosu.
Szymborski, który objął urząd po ostatnich wyborach, uzasadniał plany likwidacji straży "tragiczną sytuacją finansową gminy Pisz" i koniecznością szukania oszczędności na bieżącą działalność. Jego zdaniem koszty utrzymania 12-osobowej formacji sięgały ponad 700 tys. zł rocznie i były wyższe niż korzyści z jej funkcjonowania.
Głosowanie było drugą w tym roku próbą rozwiązania straży. Na sesji pod koniec stycznia taki wniosek nie uzyskał poparcia większości radnych. Teraz jednak burmistrz przedstawił analizy sytuacji finansowej gminy, które miały przekonać radnych o potrzebie cięcia kosztów. Przekonywał też, że likwidacja straży nie wpłynie znacząco na bezpieczeństwo mieszkańców i przyjeżdżających latem do Pisza turystów. Zgodnie z uchwałą formacja przestanie istnieć do końca czerwca.
O ocenę skutków likwidacji straży gmina zwróciła się przed podjęciem uchwały do wojewódzkiego komendanta policji w Olsztynie. Jego opinia była negatywna, ale nie jest to wiążące dla samorządu. Według policji, strażnicy przyczyniali się do utrzymania porządku publicznego, co pozwalało jej skupić się na działaniach związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa. Tylko w ciągu ostatnich trzech lat strażnicy z Pisza podjęli ponad 7,6 tys. różnego rodzaju interwencji.
W Polsce jest obecnie ok. 600 straży miejskich i gminnych. Według przedstawicieli krajowej rady tych służb, w ciągu ostatnich 20 lat rozwiązano straż w 38 miastach, ale w 18 przypadkach samorządy po pewnym czasie zdecydowały się ją reaktywować.