Władze Kostrzyna nad Odrą o pomyśle Jurka Owsiaka: to niemożliwe
"Chyba przyszedł czas, aby Festiwal Pol’and’Rock mógł być niesiony już nie przez nas" - napisał w piątek na swoim profilu Jurek Owsiak. Szef WOŚP zasugerował, że chętnie oddałby organizację festiwalu władzom miasta Kostrzyn nad Odrą. - To niemożliwe - odparł krótko w rozmowie z WP zastępca burmistrza Zbigniew Biedulski.
"Chętnie wypracowany system i przepiękny Festiwal oddamy w ręce ludzi, którzy są na miejscu, reprezentują ten kawałek ziemi, których nauczyliśmy bardzo wielu rzeczy i jestem przekonany, że bardzo wielu ludzi, którzy do tej pory współpracowali z nami przy organizacji Woodstock, a teraz Pol’and’Rock, będzie współpracowało razem z miastem przy organizacji kolejnego Festiwalu" - napisał Owsiak na swoim profilu na Facebooku.
- Jesteśmy całkowicie zaskoczeni tym wpisem, Jurek Owsiak nie rozmawiał z nami o tym pomyśle - mówi WP zastępca burmistrza Kostrzyna nad Odrą, Zbigniew Biedulski. - O wszystkim dowiedzieliśmy się z mediów, które do nas dzwonią.
Burmistrz podejrzewa, że wpis szefa WOŚP, to chęć wywołania medialnego szumu wokół festiwalu. - I chyba udało mu się osiągnąć to, co zamierzał. Co chwilę ktoś dzwoni i pyta się, czy podejmiemy się organizacji tej imprezy - mówi nam Biedulski.
- To nie jest możliwe. Organizacja festiwalu nie wpisuje się w katalog zadań, którymi możemy się zajmować - tłumaczy WP Biedulski. - Festiwal to jest produkt Owsiaka - podkreśla. Dodaje również, że koszty festiwalu są ogromne, wynoszą jedną dziesiątą budżetu miasta i Kostrzyna po prostu na nie nie stać.
Być może wpis to efekt zmęczenia? Może Owsiak ma już dosyć organizowania tak wielkiej imprezy? - My też jesteśmy koszmarnie zmęczeni, przygotowania trwają od maja. My już zapomnieliśmy, co to znaczy wziąć urlop w lipcu - odpowiada zastępca burmistrza. Dodaje, że w październiku ma odbyć się pierwsze spotkanie z przedstawicielami WOŚP w sprawie kolejnego, jubileuszowego festiwalu. - Mam nadzieję, że do tego czasu sprawa się wyjaśni - dodaje Biedulski.
Owsiak, sugerując w swoim wpisie, że to miasto powinno zająć się organizacją festiwalu, poprosił o opinię internautów. Ci prawie jednomyślnie stwierdzili, że to on powinien go nadal organizować.
"Ale Pol'and'rock to podziękowanie dla wszystkich tych, którzy wspierają i pomagają przy WOŚPie... Nie wyobrażam sobie, żeby festiwal był organizowany przez kogoś innego. Wiem, że od 3 lat organizowanie go stało się uciążliwe, ale przecież nigdy nie może być za łatwo. Od tych 3 lat my woodstokowicze pokazujemy, że doceniamy Wasz trud i jesteśmy wdzięczni, że dalej macie siły i determinację, aby działać. Bez Was to już nie będzie to samo. To dzięki temu, że festiwal organizuje Fundacja WOŚP, jest na nim tyle empatii, miłości i tolerancji, to Wy nadajecie ducha kostrzynskiemu polu! I nikt nie jest Was w stanie zastąpić" - napisała jedna z internautek (zachowano oryginalną pisownię - przyp. red.).