Władze hiszpańskie potwierdzają informacje o bombie
Ładunek, odkryty w piątek na torach kolejowych między Madrytem a Sewillą, zawierał taki sam materiał wybuchowy, jakiego użyto w zamachach 11 marca w Madrycie - potwierdził na konferencji prasowej hiszpański minister spraw wewnętrznych Angel Acebes.
Minister nie wykluczył, że również zapalnik "był tego samego typu", ale - jak zauważył - są to zapalniki powszechnie używane w kopalniach. Wskazywanie na odpowiedzialność jakiejś organizacji za przygotowywany zamach byłoby przedwczesne - dodał Acebes.
Ruch kolejowy na trasie Madryt-Sewilla został wznowiony w sobotę rano, w dzień po wykryciu i unieszkodliwieniu bomby, podłożonej na torach 60 km na południe od stolicy Hiszpanii.
Pierwszy pociąg na trasie szybkiej kolei wyruszył do Sewilli (Andaluzja) o godz. 7.30 z madryckiego dworca Atocha. Przed jego wyruszeniem policja skontrolowała tory kilometr po kilometrze.
Ładunek podłożono w niecały miesiąc po tragicznych zamachach w pociągach w Madrycie, których dokonano 11 marca. W następstwie zamachów zginęło 191 osób, ponad 1800 zostało rannych.