ŚwiatWładze Chabarowska odcinają dostawy wody pitnej w miarę zbliżania się plamy benzenu

Władze Chabarowska odcinają dostawy wody pitnej w miarę zbliżania się plamy benzenu

Władze Chabarowska na rosyjskim Dalekim Wschodzie odcięły czasowo dostawy wody pitnej dla tysięcy mieszkańców w miarę zbliżania się do miasta płynącej Amurem plamy benzenu.

21.12.2005 | aktual.: 21.12.2005 17:25

Wodę odcięto na kilkanaście godzin w trzech dzielnicach w południowej części miasta, zamieszkanych przez około 10 tysięcy osób. Wieczorem dostawy wody częściowo wznowiono, jednak mieszkańców ostrzeżono, że może ona zawierać niebezpieczne substancje i poinformowano o możliwych skutkach zatrucia. Całkowity pobór wody ma być wznowiony do czwartku rano.

Władze nie poinformowały mieszkańców o planowanej przerwie w dostawach wody, uniemożliwiając w ten sposób przygotowanie zapasów i zmuszając ludność do wyjścia na ulice z wiadrami i nabierania wody z cystern.

Według Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych decyzję o wznowieniu dostaw wody podjęto po ukończeniu przez chińską stronę budowy specjalnej tamy, mającej zapobiec rozprzestrzenianiu się trujących substancji.

Blisko 180-kilometrowa plama benzenu, która powstała na skutek wybuchu w zakładach petrochemicznych w chińskim mieście Jilin 13 listopada, osiągnęła rosyjską granicę i wpłynęła do Amuru 16 listopada. Od tamtej pory plama wydłuża się i przemieszcza ze średnią prędkością 30 km dziennie.

Rosyjskie władze przewidują, że plama dotrze do 580-tysięcznego Chabarowska wczesnym rankiem w czwartek.

Pomimo zapewnień władz, że skażenie nie przekroczyło dopuszczalnych norm, w poniedziałek poinformowano, że poziom trującego benzenu osiągnął "maksymalne wartości", a mieszkańców Chabarowska przestrzega się przed piciem nieprzegotowanej wody.

Od ukazania się wiadomości o skażeniu władze Rosji starają się ograniczyć zagrożenie dla miasta, zużywając do filtrowania wody tysiące ton węgla aktywowanego i budując tymczasowe tamy.

Strona rosyjska oskarżyła Chiny o nieprzekazanie jej pełnej informacji o skażeniu. Okazało się, że oprócz benzenu, o którym była mowa, stwierdzono w wodzie obecność innych niebezpiecznych związków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)