Władimir Putin przed igrzyskami sfotografował się z lampartem w Soczi
Igrzyska olimpijskie w Soczi stały się dobrą okazją do poprawy sytuacji ekologicznej w regionie - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin, który tego dnia odwiedził pod Soczi centrum hodowli i reintrodukcji lampartów.
04.02.2014 | aktual.: 04.02.2014 19:31
Szef Federacji Rosyjskiej zaznaczył, że podobnego rezerwatu nie ma na całym świecie.
- W związku z igrzyskami olimpijskimi ustaliliśmy, że będziemy odbudowywać populację przednioazjatyckiego leoparda - powiedział Putin i przypomniał, że ta odmiana dzikich kotów została prawie całkowicie wytrzebiona przez kłusowników. - Możemy powiedzieć, że z naszymi igrzyskami wiąże się odtworzenie części utraconej przyrody - oświadczył Putin.
Prezydent i goście obejrzeli klatki ze zwierzętami, a niektórzy, w tym Putin, nawet weszli do klatki jednego bardzo młodego drapieżnika.
Putin wraz z dyrektorem ośrodka Umarem Siemionowem podszedł do małego lamparta o imieniu Grom, który z powodu licznego grona gości jawnie się niepokoił. Niemniej, jak pisze agencja ITAR-TASS, dał się Putinowi pogłaskać. W pewnej chwili podenerwowany dźwiękiem kamer i aparatów mały drapieżnik rzucił się na dziennikarzy - jednego podrapał, a drugiego ugryzł w kolano. Putin starał się uspokoić zwierzę głaszcząc je. - Kocham zwierzęta, wyczuwam je - powiedział.
Putin przez lata pielęgnuje swój wizerunek "silnego mężczyzny", pojawiają się za sterami samolotu czy w okręcie podwodnym. Prezydent podkreśla także swe zaangażowanie w ochronę przyrody i miłość do zwierząt.