Wizyta wiceszefa rosyjskiej dyplomacji
W czwartek do Warszawy przyjedzie wiceszef rosyjskiej dyplomacji. Będzie to wizyta robocza przed planowaną w lutym oficjalną wizytą premiera Donalda Tuska w Moskwie.
Siergiel Kisliak przed południem spotka się z polską delegacją, której przewodniczy sekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski. Radosław Sikorski spodziewa się, że w czasie tych rozmów usłyszy od Siergieja Kisliaka, jakie jest stanowisko Rosji w sprawie obrony przeciwrakietowej. Sikorski chce też zapytać wiceszefa rosyjskiej dyplomacji o polsko-rosyjskie sprawy, które z pewnością będą omawiane w trakcie wizyty premiera w Moskwie.
Minister spraw zagranicznych będzie rozmawiał w wąskim gronie z rosyjskim gościem po południu. Nie przewidziano konferencji po spotkaniu obu polityków.
Zagadnienia, które będą poruszać Radosław Sikorski i Siergiej Kisliak nie podobają się opozycji. Były szef MON Aleksander Szczygło uważa, że podejmowanie tematu tarczy antyrakietowej z Rosją jest nieroztropne. Po co konsultacje z Rosją? Czy rosyjskie, czy amerykańskie rakiety mają u nas stacjonować? - pytał Szczygło. Polityk PiS uważa, że taka postawa rządu może w przyszłości oznaczać, że wszystkie sprawy będziemy musieli uzgadniać z Moskwą. Szczygło uważa, że jest to niebezpieczny i bezprecedensowy krok rządu.
Kwestię ewentualnej instalacji na terytorium naszego kraju będzie też w czwartek poruszał z naszymi południowymi sąsiadami premier. Donald Tusk spotka się w tej sprawie z premierem Czech.