Wizja lokalna w kopalni Rudna, gdzie zginęło dwóch górników
Wyrobiska 1050 m pod ziemią, w należącej do
KGHM kopalni miedzi Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie) zostały
całkowicie zniszczone w wyniku wstrząsów w zeszłym tygodniu -
ustalili specjaliści. W wypadku zginęło dwóch górników.
17.12.2007 | aktual.: 17.12.2007 15:20
Eksperci z Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach i Okręgowego Urzędu Górniczego we Wrocławiu przeprowadzili wizję lokalną miejsca wypadku.
Dwie grupy zeszły na poziom 1050 metrów z różnych kierunków. Podczas wizji lokalnej okazało się, że na długości 500 metrów i szerokości 100 metrów zasypane zostały wyrobiska i zniszczony został cały front prowadzonych robót - poinformowała Edyta Tomaszewska z WUG w Katowicach. Zniszczone zostały także maszyny, w tym m.in. ładowarki. Nie wiadomo jednak jeszcze ile sprzętu dokładnie znajdowało się pod ziemią.
Tomaszewska dodała, że na podstawie wizji lokalnej nie można mówić jeszcze o przyczynach wstrząsów. Wyjaśnieniem tego zajmie się specjalna komisja powołana przez prezesa WUG. W najbliższym czasie podjęte zostaną także decyzje o sposobie usuwania powstałych szkód, aby ewentualnie wyrobiska przywrócić do pracy.
W kopalni Rudna nadal prowadzony jest monitoring. Jak wyjaśniła Tomaszewska, sprawdzane jest zachowanie górotworu i ewentualne możliwość wystąpienia kolejnych wstrząsów. Obszar zostanie też wkrótce dokładnie pomierzony i wtedy podjęte będą decyzje o dalszych procedurach - dodała Tomaszewska.
W wyniku serii silnych wstrząsów i tąpnięć, do jakich doszło w kopalni Rudna w zeszłym tygodniu zginęło dwóch górników. Pięciu kolejnych trafiło do szpitala z lekkimi obrażeniami ciała. (mg)